Aktywne Wpisy
xfre +164
Szukam asystentki dyrektora*
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
Sl_w_k_1 +9
Mam syna z którym przez ostatnie 5 lat wakacje spędzaliśmy baaardzi aktywnie. W ramach wyjazdu uczestniczyliśmy zawsze w zawodach sportowych.
Na zasadzie rano start, godzina może dwie i potem wolne.
Odkąd pamiętam nie był szczęśliwy z tego powodu.
Teraz po raz pierwszy w życiu jesteśmy na wakacjach alliclusive.
Nic nie robimy, śpimy, jemy i leżymy.
Też nie jest zadowolony.
Jak można pomóc komuś kto cały czas widzi w połowie pustą szklankę?
#
Na zasadzie rano start, godzina może dwie i potem wolne.
Odkąd pamiętam nie był szczęśliwy z tego powodu.
Teraz po raz pierwszy w życiu jesteśmy na wakacjach alliclusive.
Nic nie robimy, śpimy, jemy i leżymy.
Też nie jest zadowolony.
Jak można pomóc komuś kto cały czas widzi w połowie pustą szklankę?
#
Mam jeden z bardziej charakterystycznych objawów. Mimo braku kataru straciłem całkowicie węch oraz w znacznej części smak. Stan utrzymuje się od poniedziałku. Za zgodą Pracodawcy poddałem się na wszelki wypadek izolacji domowej, licząc na to, że sytuacja się z czasem jakoś sama rozwinie.
Wobec braku poprawy przez niemal cały tydzień, zadzwoniłem wczoraj do stacji epidemiologicznej. Ci odesłali mnie do lekarza POZ. Lekarz na teleporadzie stwierdził zaś, że nie może wysłać mnie na test, bo nie mam innych objawów i trzeba byłoby zrobić najpierw szereg badań neurologicznych, aby wykluczyć inne przyczyny utraty węchu niż Covid. Przeziębienie z góry wykluczono. Na pytanie co ja mam obecnie ze sobą zrobić, gdzie do neurologa kolejka jak stąd do słońca, lekarz nie umiał mi podpowiedzieć. Zalecono izolacje do rozwiązania problemu...
Czy naprawdę nie prościej byłoby mnie wysłać na test? W przypadku potwierdzenia Covid przyczyna utraty węchu i smaku byłaby dość jasna i wiedziałbym, że muszę siedzieć w domu. W przypadku wyniku negatywnego mógłbym podjąć diagnostykę neurologiczną i laryngologiczna, ale chociaż wiedziałbym że nie jestem tykającą bombą covidowa i mogę normalnie chodzić do pracy i po samych lekarzach. A tak, to w sumie w końcu nic nie wiem. Mogę być równie dobrze zdrowy, a siedzę bez sensu w domu i pracuje zdalnie, co mnie mocno ogranicza i zaczyna być dolegliwe dla pracodawcy (nie dostałem nawet zwolnienia, a już musieliśmy odwołać kilka zleceń i spotkań). Z drugiej strony boję się wrócić do pracy, bo mogę być jednak chory na covid i rozsiewać to ustrojstwo, a zweryfikowanie tego to jakaś droga przez mękę.
Koniec końców zdecyduje się pewnie na prywatny test, ale to zdecydowanie nie powinno moim zdaniem tak wyglądać....
#lekarz #covid19 #koronawirus #wroclaw
Nie jest to u mnie takie łatwe. Ja naprawdę nie mam pewności, że jestem faktycznie chory na COVID.
Oprócz utraty węchu i smaku czuje się dobrze. Mogę normalnie funkcjonować. Również dobrze może to być faktycznie jakiś problem neurologiczny, tym bardziej że nikt z mojego otoczenia jeszcze oficjalnie na COVID nie chorował.
Każdy dzień izolacji to dla mnie zaś duży problem i strata finansowa, tak moja jak i mojego
@dziadoszek: No ok - to faktycznie dymaj do tego mobilnego punktu. Ponoć 2h czekania.
Chciałem się tylko podzielić z Wami moimi refleksjami na temat tego jak to faktycznie słabo działa. Ja koniec końców wyłożę te 500 zł z własnej kieszeni dla pewności, ale kto inny to oleje (bo go nie stać, bo mu się nie chce, bo nie wie) i stwierdzi, że skoro lekarz "nie uznał za zasadne testu" to on ma to gdzieś. I tak to cyferki MZ rosną z
Jacy ludzie są naiwni i dobroduszni to masakra.
a) otieram piwo i wypojam duszkiem
b) powtarzam czynność regularnie aż do zmęczenia materiału
c) rano wstaje z bolącą głową, która wiadomo jest objawem covid, więc powtarzam czynności za punktów a) b) narzie smak mam ale to taka profilaktyka domowa
P.S bardziej zaawansowani testerzy używają alkoholu minimum 40%, ja sięgnę po to jak węch mi będzie zanikał
@Viking-: jak tylko oddadzą mi składki zdrowotne to zacznę sobie robić badania prywatnie bez zająknięcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)