Wpis z mikrobloga

Ja pierd... dzień 82 semen retention/nofap, próbuję to 2gi raz w życiu w tamtym roku 26 dni.
Ale mi się chcę to ja nawet nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)...
Generalnie to ja żadnych zmian u siebie szczególnie nie zauważyłem jeśli mam być szczery xD
Warto wspomnieć, że w dniu 74 i dzisiejszej nocy(82) "doszło" do wytrysku podczas snu, a nigdy wcześniej tego w życiu nie miałem.
Potężny orgazm to był powiadam wam.
Szczerze zastanawiam się czy to kontynuować z racji znikomych profitów...

#nofap #nofapchallenge
  • 14
  • Odpowiedz
@Piteret123: Z tego co piszesz to raczej nie był "znikomy" ;-).
Zaprawdę powiadam Ci, kontynuuj. To sie wszystko odwdzięczy za jakiś czas. Może za tydzień, może za miesiąc, może za rok, ale będzie Pan zadowolony ;-)...
  • Odpowiedz
@Piteret123: Przekierowanie myśli na coś innego jest mega istotne. W ogóle kolego - szacun i podziw z mojej strony, bo Twoja wytrwałość jest imponująca i budzi respekt.
  • Odpowiedz
@Piteret123: ja jestem na 91 dniu i też diametralnych zmian u siebie nie dostrzegłem. Jednak jakoś szkoda mi wracać do walenia, nie chce mi się. Chyba poczekam wiecej dni, może jakies powery się pojawią. A profit nofapu przynajmniej taki że czasu na to nie bede tracił i sił. Bo jedna czesto jak nie zawsze jest tak że po zwaleniu to co miało sie zrobić, przestaje mieć tak wielkie znaczenie. i na
  • Odpowiedz
@Nero666: Czyli podobnie jak u mnie zmiany znikome, ale póki co odpuszczam spuszczanie xD, kit zobaczymy czy cokolwiek ruszy choć po tylu dniach zaczynam w to wszystko wątpić i chyba ch**a to jest warte...
  • Odpowiedz
@Piteret123: wiesz niby #!$%@? warte ze względu braku tych super mocy ale wetdy to oznacza że nie mieliśmy az takiego problemu z masturbacją i porno, wiec jest to plus.
Kolejny plus wg jest taki ze nie marnujesz czasu przy trzepaniu i oglądaniu tego syfu, nie ryjesz sobie tez bani jakimś hardporno itp
Dodatkowo nie powiedziane że nie pojawi to się w okolicy załózmy 120 dnia czy coś.
Ja pomimo przejścia całego
  • Odpowiedz
@Nero666 To wszystko siedzi w głowie i zależy od naszego nastawienia. Po 86 dniach mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to nie ma jakiegoś większego sensu. Porno jest złe, ale kompletny semen retention jest chyba jeszcze gorszy. Libido jest tak niskie że nie chce mi się nawet rozmawiać z różowymi. A skoro tak jest to jak można mówić o booscie pewności siebie, skoro nie mogę go nawet testować bo mi się nie
  • Odpowiedz
@Piteret123: to fakt z tym libido. W pierwszych tygodniach jest wielkie a potem sie jakos normalizuje. Z tego co było na tym polskim blogu, po przejściu nofapu należy się od niego odciąć i po prostu zyc, korzystać z uroków życia i nie wracac bron boze do porno.
A co do libido - moze o to w tym chodzi - przy waleniu masz ochote na seks 24h, kazda laska dla Ciebie jest
  • Odpowiedz
@Nero666: Ja już po, ale trzymam za Cb kciuki :)(nic się nie zmieniło, myślałem że jakiegoś doła złapię czy coś).Zobaczymy na dniach. Co do polucji to 2x w dniu 74 i 82. U mnie podobnie brak pracy, laski generalnie lipa. Tyle że udało mi się trochę kasy zaoszczędzić jak jeszcze pracowałem i wydawałem na imprezy sporo szmalcu, ale nie żałuję :D. Też czasami wchodziłem na stronki, ale co ciekawe oglądałem jakieś
  • Odpowiedz
@Piteret123: U mnie juz leci z górki ale czasm mam napady cisnienia przeważnie rano jak zauważyłem bądź jak sie juz totalnie nudze na chacie. Jak kilka dni temu miałem przewalony dzien bo się pokłóciłem z bliskimi i nie zwaliłem to chyba przy aktualnym życiu tj. stabilnie ale #!$%@? (brak pracy i laski), nie powinienem miec jakiegos napadu fapu.
O to późno miałes te polucje. ale fajnie że tak blisko siebie, przynajmniej
  • Odpowiedz