Wpis z mikrobloga

@burzopol: Pamiętam jak był w Legii i często mieli u nas zgrupowanie takie przesezonowe i ojciec mi zdjęcie z nim zrobił to jakbym boga za nogi złapał. Pomimo, że z Legią chyba nic nie osiągnął nie pamiętam dokładnie ale pamiętałem go z Widzewa a tam robił robotę :)
Ale jak w czasach swoje "świetności" wjeżdżał na Legie, to Kibice mu szpaler robili, podobnie było w Widzewie. Dużo ludzi widziało w nim trenera kadry, zdecydowanie więcej niż teraz widziało Brzęczka.


@burzopol:

No tak, OP wyraził się trochę nieprecyzyjnie. Nie całe życie, ale przez okres pracy jako selekcjoner. Nie on jeden - cięgi zbierał Janas, dostawało się nawet Beenhakkerowi. Domagalik sobie ubzdurała, że kibice i dziennikarze uwzięli się na biednego Jurka,
@roshida55: Trenerski troglodyta, nie potrafiący złożyć zdania po polsku - dopóki w latach 90 piłeczka polegała na 'kiełbasach do góry', jeżdzeniu na dupie i motywacji to sobie radził, choć nie ukrywajmy że trenował po prostu odpowiednie zespoły w odpowiednim czasie (jak na polskie warunki, taki Widzew to był samograj).

Zero, bez jakiegokolwiek warsztatu który kompletnie przepadł w nowoczesnej piłce - przygoda jego Lecha w pucharach to wyjątek potwierdzający regułę (mieli wtedy
@burzopol: Dębica. Smuda później czy w Zagłębiu czy Lechu też robił robotę kadra nie dla niego i chyba wiek też nie ten już :) Brzęczek na siłę ciągnięty za uszy.

@BratJuzew: dokładnie. Ogólnie te eliminacje Leo pamiętam dobrze bo byłem na paru pierwszych meczach. Symbolem był ostatni mecz na starym stadionie w Chorzowie, w śniegu czy deszczu z Słowacją gdzie było 4000 widzów w tym ponad 1000 słowaków xD Przegrana
@BratJuzew: Dokłądnie, nawet w kanale sportowym przyznała, że czyta i ogląda wszystko. Gdyby wszystkie komentarze z wykopu brać na serio, to ona mogłaby nie odchodzić od klawiatury tylko pisać jedną książkę za drugą. Paranoja, czy coś, nie jestem psychologiem.
@smietnikarz: Nikt nie mówi tu że Smuda był wybitny, "on miał nosa"( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu, o ile po Brzęczku jako trenerze, nie tylko selekcjonerze, sporo
Bez przesady, jechali po nim dziennikarze, kibice głównie po Euro. Ale jak w czasach swoje "świetności" wjeżdżał na Legie, to Kibice mu szpaler robili, podobnie było w Widzewie. Dużo ludzi widziało w nim trenera kadry, zdecydowanie więcej niż teraz widziało Brzęczka.


@burzopol: czasy się zmieniają, może wtedy na niego tak patrzyli bo jak zwykle polska sto lat za zachodem, ale tak naprawdę to trenerskie zero, jak większość genialnych trenerów polskich.
@WielkiElektronig: To też ciekawa historia, bo z drugiej strony, tyle wziął ile ktoś mu dał. Ktoś mu płacił za obiad, to jadł. I do razu do @Mave : Smuda wybitnym strategiem nie był,

trenerskie zero, jak większość genialnych trenerów polskich

I popatrz, to nazywa się wyciągnięcie maksimum z tego "co bozia dała" Ja wiem, że trzeba mieć do tego szczęście, gdzieś na starcie zdobyć znajomości, raz wygrać coś fartem, by poszło
Ja wiem, że trzeba mieć do tego szczęście, gdzieś na starcie zdobyć znajomości, raz wygrać coś fartem, by poszło dalej


@burzopol: po prostu trenował w czasach gdzie laga do przodu to była skuteczna taktyka. Jak zachód wprowadził do piłki coś więcej (rozgrywanie piłki od obrońcy, wysoki pressing, tiki-taka) to polska piłka została w tym bagnie i tkwi do dziś. Przecież nadal polska repra opiera się na tym, że podadzą piłkę na
@burzopol: pytanie czy mówimy tu o Polsce, czy o świecie. Bo ja na piłkę patrzę globalnie, i przy trenerach którzy wtedy prowadzili zespoły to Smuda jest śmiechem na sali. Natomiast w polsce faktycznie mógł coś znaczyć.
Tylko w kontekście selekcjonera kadry to zamykanie się tylko na Polską piłkę doprowadza do tego, że dostajemy w dupę od każdego. Tak jak mówię, piłka idzie do przodu, trzeba gonić najlepsze wzorce z zachodu, a
@smietnikarz: #!$%@? o szopenie. Gość miał to coś, na pewno ma jakąś wiedzę i swoje metody, nie jest całkowitym przypadkiem że odnosił takie sukcesy. Nie trzeba być wszechstronnie wykształconym jaśnie panem retorem, żeby trenować bandę - co do zasady - debili kopiących piłkę. On to potrafił.
@roshida55: tylko, że ówcześnie Smudę rzeczywiście można było postawić jako selekcjonera i duzo osób w nim upatrywało nadziei - to, że totalnie zawalił to inna sprawa, ale wchodził do kadry z polskiej piłki klubowej jako ktoś przez duże k. Brzęczek przyszedł znikąd i nawet jak gra tak samo jak Smuda to opinia społeczna odczuwa niesprawiedliwość, której trudno się dziwić. Już prędzej dałoby się wybronić kandydaturę Stokowca albo Probierza niż Wujka