Aktywne Wpisy
wilang31 +25
To jaki w końcu ma kolor ta sukienka, u mnie na chacie już się prawie o to #!$%@?ą #heheszki #glupiewykopowezabawy
ewa-m +60
#nocnazmiana #weekend #depresja
Dotarło do mnie że najlepsze lata dawno przeminęły. Lata dzieciństwa, kiedy do nocy biegało się po dworze, opowiadało straszne historie, wchodziło na drzewa zbierając papierówki, grało w gumę i skakankę. Prawdziwe dziecięce przyjaźnie, dyskoteki i pierwsze zauroczenia. Kiedy to tak realnym wydawało się dwunastolatce że taki Billie Joe z Green Day czy Larry Mullen z U2 kiedyś przyjedzie, naprawdę się w niej zakocha i przeżyją love story jak z
Dotarło do mnie że najlepsze lata dawno przeminęły. Lata dzieciństwa, kiedy do nocy biegało się po dworze, opowiadało straszne historie, wchodziło na drzewa zbierając papierówki, grało w gumę i skakankę. Prawdziwe dziecięce przyjaźnie, dyskoteki i pierwsze zauroczenia. Kiedy to tak realnym wydawało się dwunastolatce że taki Billie Joe z Green Day czy Larry Mullen z U2 kiedyś przyjedzie, naprawdę się w niej zakocha i przeżyją love story jak z
- argumentum ad absurdum - " to moja książka niech Pan napisze lepszą",
- argumenty personalne typu "dlaczego chowa pan tatuaże", "ile ma pan lat",
- nie odpowiadanie na pytania,
- odpowiadanie pytaniami na pytania,
- kuriozalne wręcz dla mnie "a przeczytał Pan książkę?"... do gościa, który prosi o zachętę do książki...,
- bezsensowne dygresje typu Mats Hummels jest przystojny, a moja babcia Poznanianka,
- wypieranie swoich cytatów i argumentów na zasadzie "i co z tego, że to powiedziałam?"
Zapomniane już dzieło "O senatorze doskonałym" Wawrzyńca Goślickiego takie przypadki opisywało jako fatalny przykład erudycji.
Twierdzenie, że dobrze wypadła bo przegadała każdego gościa tylko wskazuje, że w dyskusji już najwidoczniej nie liczy się merytoryka. Teraz najwidoczniej wystarczy mówić co się chce nie na temat żeby wypaść lepiej niż powiedzieć jedno merytoryczne zdanie.
Twierdzenie również, że Smoku źle prowadził też jest nie fair bo jedyne co by poskutkowało, a i tak był moim zdaniem ostry - to bardzo agresywne podejście z podobnymi idiotycznymi argumentami.
Zastanawia mnie jak dziennikarka może przejawiać taki brak szacunku wobec rozmówców, zwłaszcza tych, którzy dzwonią i bardzo grzecznie przedstawiają swoje racje jak no Michał Pol czy Adam, który wręcz zmiótł ją w proch. Rozmowy były prowadzone na dwóch płaszczyznach, niestety jednostronnie: logicznej, gdzie każdy przekazywał swoje argumenty i drugiej - gdzie rozmówcy próbowali wejść w królestwo Pani Domagalik gdzie króluje strumień myśli nie na temat, a gdzie pokonała wszystkich niewątpliwie doświadczeniem.
#kanalsportowy
Komentarz usunięty przez autora
Nie da się dyskutować z kimś, kto nie chce dyskusji ;)
Najbardziej mi się podobało pytanie o romans jej z Brzęczkiem, bo na pewno jest coś na rzeczy. Wielokrotnie wspominała podczas tego wywiadu odnośnie tego kto jej się podoba i kto jest przystojny, ale jak dodała, że następna książka będzie czymś "a la Grey" to już byłem pewien, że ze sobą
Komentarz usunięty przez autora
Dodatkowo wywalanie brudów na temat Stanowskiego i Kanału Sportowego.
Uważam, że p. Domanowska ma konkretne plecy (4 mężów z pozycją, środowisko PZPN, miliony na koncie) Chłopcy z #kanalsportowy, zamiast wziąść babę w obroty to potulnie dali Jej się wygadać niemerytoryczne i niehlujnie.
W pierwszym odbiorze byłem przekonany, że MD przyszła do studia napruta. Jednak po obejzeniu innych wywiadów, stwierdziłem że tak wywiad będzie wyglądał do końca.
Kanał sportowy powinnnien na ten odcinek dostac żółta kartkę. Jeśli telefony ze składu