#ciekawostka #jedzenie ##!$%@? #ser Jest pewna znana firma produkująca sery żółte, Spomlek, sery Serenada. Mają kilka produktów w żółtych opakowaniach, np. ser radamer, gouda, salami. Jest też produkt, który od dawna był w ich ofercie, nazywał się Ser Babuni. No i ok, inne firmy też miewają ser babuni. Ale jakiś czas temu w markecie chciałam go wsadzić do koszyka, przyglądam się, a on ma minimalnie inną nazwę - ser Babumi. Jedna literka, reszta jakby taka sama. Zaczęłam tropić w necie o co chodzi, a tam zero info, nikt nic. Na stronie Serenady jak byk widnienie obecnie tylko Ser BabuMi, obok innych gatunków, śladu nie ma po serze Babuni, ale w sklepach są te i te. Babumi brzmi tak dziwacznie, ze zaczęłam grzebać, czy ktokolwiek inny produkował kiedyś ser o takiej nazwie, no i nie. Czy to możliwe, że grafik się po prostu pomylił, drukarnia nie zorientowała i poszły tysiące opakowań z błędną nazwą, więc firma postanowiła się tymczasowo dostosować?
Otóż nie, substancje zagęszczające w serze nie spodobały się UOKiK-owi, który zakazał nazywania go nazwą zarezerwowaną dla produktów o prostym, naturalnym składzie ¯\_(ツ)_/¯
@anoysath Fajny wpis. Masakra jacy Janusze z tych producentów. No #!$%@?, pasztet DZIDUNIA? Skoro mają na to takie parcie to tylko pokazuje jak wielu idiotów musi nabierać się na takie nazwy.
@Bromatologia To są prawdziwe bieda produkty. Nie żadne podróbki, które są często lepsze od oryginałów. To kupują chyba strasi ludzie co już niedowidzą.
@stormkiss: Jeszcze tak perfidnie udaje to opakowanie od masła. Po prostu liczą że ktoś się nie przyjrzy. Oczywiście najczęściej starsze osoby które patrzą głównie na cenę.
substancje zagęszczające w serze nie spodobały się UOKiK-owi,
@anoysath: jakie to substancje? Pytam, bo w internecie jest skład nie podaje niczego poza chlorkiem wapnia i annato, które nie są zagęstnikami, z tego co mi wiadomo. Nie rozumiem ¯\_(ツ)_/¯
@anoysath: że też im nie wstyd, #!$%@? ( ಠ_ಠ) Serenady i tak nie kupowałem, ale już wiem, że trzeba unikać. Zott czasem się kupiło, no to już koniec. Zresztą najczęściej biorę coś z Piątnicy. Sokołów i tak unikam już od akcji z tatarem kilka lat temu ( ͡°͜ʖ͡°)
Jest pewna znana firma produkująca sery żółte, Spomlek, sery Serenada. Mają kilka produktów w żółtych opakowaniach, np. ser radamer, gouda, salami. Jest też produkt, który od dawna był w ich ofercie, nazywał się Ser Babuni. No i ok, inne firmy też miewają ser babuni. Ale jakiś czas temu w markecie chciałam go wsadzić do koszyka, przyglądam się, a on ma minimalnie inną nazwę - ser Babumi. Jedna literka, reszta jakby taka sama. Zaczęłam tropić w necie o co chodzi, a tam zero info, nikt nic. Na stronie Serenady jak byk widnienie obecnie tylko Ser BabuMi, obok innych gatunków, śladu nie ma po serze Babuni, ale w sklepach są te i te. Babumi brzmi tak dziwacznie, ze zaczęłam grzebać, czy ktokolwiek inny produkował kiedyś ser o takiej nazwie, no i nie. Czy to możliwe, że grafik się po prostu pomylił, drukarnia nie zorientowała i poszły tysiące opakowań z błędną nazwą, więc firma postanowiła się tymczasowo dostosować?
Otóż nie, substancje zagęszczające w serze nie spodobały się UOKiK-owi, który zakazał nazywania go nazwą zarezerwowaną dla produktów o prostym, naturalnym składzie ¯\_(ツ)_/¯
A myślą że masło to masło. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
https://en.wikipedia.org/wiki/I_Can't_Believe_It's_Not_Butter!
:D
@anoysath: jakie to substancje? Pytam, bo w internecie jest skład nie podaje niczego poza chlorkiem wapnia i annato, które nie są zagęstnikami, z tego co mi wiadomo. Nie rozumiem ¯\_(ツ)_/¯
Serenady i tak nie kupowałem, ale już wiem, że trzeba unikać. Zott czasem się kupiło, no to już koniec. Zresztą najczęściej biorę coś z Piątnicy. Sokołów i tak unikam już od akcji z tatarem kilka lat temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)