Wpis z mikrobloga

Mamy kolejną pełnię Księżyca. Tym razem, podobnie jak w poprzednim miesiącu przyatakowałem wschodzący Księżyc nad mostem Mazowieckiego w Rzeszowie.

Warunki niestety bardzo trudne. Egipskie ciemności i Księżyc tak blady, że ledwo dostrzegalny gołym okiem. Na szczęście matryca aparatu poradziła sobie nieco lepiej niż oko i udało się go zarejestrować. Na trzecim zdjęciu jest już nieco wyżej i lepiej widoczny, ale zmieniałem miejscówkę i złapałem go w ostatniej chwili zanim schował się za chmurami. Zdjęcie czwarte zrobiłem jakąś godzinkę później, kiedy Księżyc wzbił sie juz ponad chmury, a wokół niego pojawiła się tzw. lisia czapa.

Odległość od mostu 6,5 – 6,8 km.

Na blogu więcej fotek: https://witoldochal.blog/2020/10/03/wschod-ksiezyca-3-10-2020/

#comisienawineloprzedobiektyw

#fotografia #rzeszow #astronomia #astronomiaodkuchni #ksiezyc #hobby #chwalesie
źródło: comment_1601749653G29o3LAU8itfc9v2rw5Qtr.jpg
  • 4