Wpis z mikrobloga

@AdrianJ: Takie wspomnienie. Licytacja świąteczna Kuby. Nieważna która, w każdej działo się podobnie. Jakiś przedmiot w licytacji. Czasem odnosiłem wrażenie, że licytujący wchodząc na antenę chcieli się popisać statusem materialnym. Mam nadzieję, że mylne. Nieważne. A Strzyczkoś luzik, wywalone na ten ich ewentualny status, ciepło przyjmuje kwotę, zapisuje. Nawet swoich emocji w głosie za bardzo nie pokazywał. Spokojnie rzecze "po raz trzeci!" i notuje kwotę. I jazda z zebranymi środkami w
@AdrianJ: Nie macie wrażenia, że z tych odmętów wyłania się podobny promyk nadziei jak wtedy, kiedy Kuba został dyrektorem? Drugi powrót Trójki (chociaż może to złe określenie, bo jak Trójka to tylko na Myśliwieckiej; raczej powrót trójkowych redaktorów), ale tym razem może skuteczny - w innym miejscu, w innej przestrzeni? Brzmi dobrze, miło będzie popodglądać i pokibicować, oby było gdzie zostać na dłużej.
@packa_: Niektórzy może tak, ale zauważyłem, że część z nich ostatnio aktywna jest na trójkowych grupach facebookowych (wstawiając m.in. zdjęcia wylicytowanych zdobyczy), mają podobną nadzieję... nadzieja powoli w coś się przerasta na szczęscie