[Smiecharz]

Kompletnie nie umiem rozmawiać z ludźmi face2face. Od święta szarpnę się na jakiś small talk w sklepie pytając co gdzie jest xD A tak w ogóle nie ogarniam rozmowy. Od zawsze tak miałem. Zawsze jak ktoś do mnie zagaduje mam w głowie jedno wielkie "wtf co tu się #!$%@? czego ode mnie chcesz zostaw mnie". Jak jeszcze eksperymentowałem na sobie i wchodziłem między ludzi zawsze ale to zawsze byłem totalnie wycofany, cichy, a kiedy wmuszałem w siebie alkohol na dodatek robiłem się senny. Skończyłem z tymi eksperymentami, a wniosek był jeden- nie umiem i nie będę umiał rozmawiać z ludźmi. Zawsze czuję niechęć do kontaktów bezpośrednich. Gdybyście mnie spotkali irl jedyne co bym robił to reagował na pytania. Nic od siebie bym nie wnosił bo po pierwsze nie wiem co i jak, a po drugie mam blokadę i czuję niechęć.
Od lat nie spotkałem się w celach towarzyskich z żadnym tzw kolegą. I nie mam zamiaru. I nie ważne kto by mnie zagadywał, kto by wyciągał rękę bo spotykałem się z różnymi ludźmi; brzydkimi, loszkami 10/10, dynamiczniakami, spokojnymi, cichymi, głośnymi, komunistami, libertarianami, młodymi, starymi. Nawet z psychologami miałem tragiczny kontakt. Wniosek jest jeden- jestem genetycznym samotnikiem.
Do tego dodajcie za mały podbródek i za duży nos dzięki czemu nigdy nie byłem seksualną fantazją dla kogokolwiek.

Dla takich jak ja życie w dzisiejszym społeczeństwie to jak masturbacja papierem ściernym xD Niby natura dała narzędzia i powinno być fajnie ale coś jednak się #!$%@?ło xD Powinno się mnie przy porodzie #!$%@?ć do kosza

#przegryw ##!$%@?

[AntyBohater]

@Smiecharz: Przykro, mi jeśli nie wykształcisz do pewnego wieku normickich umiejętności społecznych to już koniec. Będziesz socjalnym autystą do końca swoich dni

[Akinori456]

@Smiecharz: Też nie potrafię rozmawiać z ludźmi face2face. Small Talk używam tylko wtedy gdy to jest konieczne. Po prostu nie lubię rozmawiać z gatunkiem ludzkim... Nawet tych niby "znajomych" już nie mam i jakoś mi to nie przeszkadza. Dziewczyny to nawet nie szukam bo która by chciała takiego #przegryw ( ͡° ʖ̯ ͡°) (╥﹏╥)

[v.....1]

@Akinori456 przykro ci z tego powodu?

[plantpower]

@Smiecharz: złoty wpis

[Akinori456]

@voga1: Przykro mi z jakiego powodu? Że znajomych nie mam? Że wolę własne towarzystwo? Że nie uganiać się za dziewczynami które obrobiły by mi tyłek? Na pewno nie.

[v.....1]

@Akinori456 tak myślałem bo i ja mam podobnie ale niefortunnie użyłeś (╥﹏╥)

[Akinori456]

@voga1: Dlatego powstał #przegryw abyśmy mogli sobie pomagać nawzajem. Jak chcesz pogadać to pisz. Możemy razem jakoś sobie pomóc.

[v.....1]

@Akinori456 ja udusze ciebie a ty mnie

[Akinori456]

@voga1: Eee nie o to mi chodziło...

[v.....1]

@Akinori456 dzieki za propozycję

[NapoleonWybuchowiec]

@voga1: Przykro mi z jakiego powodu? Że znajomych nie mam? Że wolę własne towarzystwo? Że nie uganiać się za dziewczynami które obrobiły by mi tyłek? Na pewno nie.

@Akinori456: Ciekawe czy wyszlibyśmy kiedyś z jaskini gdyby świat składał się tylko z przegrywów :D

[v.....1]

@NapoleonWybuchowiec wtedy nie byłoby przegrywow, każdy byłby normalny

[Akinori456]

@NapoleonWybuchowiec: Wydaje mi się że tak chociaż nie zdziwiłbym się gdybyśmy i tak dalej w piwnicach siedzieli xD...

[NapoleonWybuchowiec]

@voga1: @Akinori456: Nigdy nie byłem przegrywem, ale mam w rodzinie taka osobę i rozumiem was. Kibicuje wam z wyjścia z przegrywu chłopaki!

[Akinori456]

@NapoleonWybuchowiec: Też mam taką sobie rodzinę. Dlatego gdy znajdę pracę najprawdopodobniej wyprowadza się od nich. I dzięki że kibicujesz chociaż jest ciężko jak cholera
(づ•﹏•)づ

[NapoleonWybuchowiec]

@NapoleonWybuchowiec: Też mam taką sobie rodzinę. Dlatego gdy znajdę pracę najprawdopodobniej wyprowadza się od nich. I dzięki że kibicujesz chociaż jest ciężko jak cholera

(づ•﹏•)づ

@Akinori456: Ja pisałem Miras, że mam taką osobę w rodzinie.

[Akinori456]

@NapoleonWybuchowiec: A wybacz źle przeczytałem XD...