Wpis z mikrobloga

Mirki, wchodzę na redukcję i szukam smartwatcha/smartbanda, który będzie pomagał mi w wyliczeniu zapotrzebowania kalorycznego. Chcę żeby możliwie jak najdokładniej liczył kalorie spalone przy graniu w koszykówkę, piłkę nożną, squasha oraz na basenie i siłowni. To jest główny priorytet, a w drugiej kolejności mogą być bajery jak gps, płacenie telefonem, widoczność w słońcu itp itd. Budżet to 700-1000zł, ale jeśli powiecie, że taki mi band 5 mi wystarczy to też będzie super.
Może coś ze stajni Polara, FitBita, Garmina? a może coś z #aliexpress
Co tak w praktyce daje SpO2? Jest mi to potrzebne?
#smartwatch #mikrokoksy #dieta
  • 12
@zlurowany: ja to wszystko wiem, ale jednego dnia nie będę robił nic, a drugiego siłownia + koszykówka 1,5h. To robi różnice, a takie urządzenie może trochę pomoże to obliczyć?
@m1804: garmin venu sq, ale to nadal będą pomiary z dupy, choć dokładniejsze niż innych producentów i masz pruducenta z doświadczeniem. Produkt świeży, ale znając garmin i nawet jeśli to budżetówka to przynajmniej mnogość pomiarów i zestawien jakie będzie robił, przyda się nie tyle do szacowania zapotrzebowania kalorycznego stricte, a do obserwacji zmian i wyłapywania czynników które mogą wpływać na cały proces jaki sobie obierzesz.
To robi różnice, a takie urządzenie może trochę pomoże to obliczyć?


@m1804: Sam na oko lepiej to obliczysz niż zegarek. Jeśli chodzi Ci tylko o śledzenie kalorii to jak dla mnie kompletna strata pieniędzy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@m1804: mam Yazio połączone z google Fit. Wystarczy że się przejdę dalej do sklepu i yazio mi pokazuje jakieś kosmiczne liczby kalorii, które 'spokojnie' mogę dodać do swojego dziennego zapotrzebowania. Pic na wodę.
Smartwatcha używam na silce dalej tylko do powiadomień, muzyki i liczenia kroków;)
@m1804: idzie do mnie, jak mi się nie spodoba oddam, pomiarów robi w #!$%@?, garmin to garmin mimo wszystko, nie wiem czy coś lepszego nowego i nie wyglądającego jak gówno w tej cenie dostaniesz.
Ja go wziąłem bo lubię cyfry, a nie będę bulił 2-3k za zbędny gadżet, którego pomiary i tak są orientacyjne i stanowią raczej punkt odniesienia do samych siebie a nie rzeczywistości.