Wpis z mikrobloga

Kiedyś pisałem jednemu mirkowi, że

Porządne perfumy nie stoją ot tak sobie na półkach. W perfumeriach są skrytki, tzw gniazdka, w których co jakiś czas pojawiają się nowe okazje, ale tylko dla wtajemniczonych. Musisz powiedzieć tajne hasło "jaki zapach w gniazdku?" i porozumiewawczo mrugnąć okiem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Ostatnio poszedłem do Douglasa a tam samo badziewie, jakieś Bossy i inne sosydże. Pani do mnie podbija i pyta w czym pomóc, to mówię że większość z tego co na wystawie to znam a szukam nowych zapachów. I wtedy zostałem wtajemniczony. Pani pokazała mi gniazdko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Okazuje się, że te białe płyty pod półkami to nie są żadne płyty, tylko wysuwane szuflady i w środku było 6 Kryptomintów, których nigdy wcześniej nie widziałem na wystawie. No i jak zwykle okazało się, że życie pisze najlepsze pasty ¯\_(ツ)_/¯
#perfumy
  • 7
  • Odpowiedz
@Eustachiusz: ja kiedyś w Anglii szukałem Diora Eau Sauvage Extreme, babka mnie zawołała i wyciągnęła szufladę a z niego oprócz Extreme, Eau Sauvage Parfum. Od tamtej pory ESP został moim ulubionym perfumkiem

  • Odpowiedz
@dr_love: też tak czasem mam, że się naczytam o jakimś zapachu a potem okazuje się taki se, a jakiś z dupy poznany bardzo mi pasuje. Miałem tak z moim ulubionym Fattanem wziętym w ciemno z rozbiórki
  • Odpowiedz
@Volan: tak ręka w rękę to nie, tyle co gdzieś w galerii go testowałem. Ponoć najbardziej przypomina wersję intense vetiver, a tej akurat nie znam. Ale Fattan sam w sobie jest świetny, nawet jeśli nie jest w 100% podobny do terre i parametry też całkiem przyzwoite. Jeśli chcesz dobrego klona to podobno Yves de sistelle Ivanhoe daje radę
  • Odpowiedz