Wielokrotnie grając w stare 8-bitowe produkcje mamy wrażenie, że kiedyś wyglądały one dużo lepiej. Przypisujemy to dziecięcej wyobrażni oraz temu, że nie byliśmy jeszcze świadomi dzisiejszych fajerwerków graficznych. Otóż okazuję się, że jest to nie do końca prawda. Nasze ukochane produkcje kiedyś wygladały... naprawdę lepiej!
Cały sekret tkwi w monitorach. Dawne klasyczne CRT charakteryzowały się niższą rozdzielczością dzieki której (lub raczej, przez którą) następowało rozmycie sprite'ów. Był to swego rodzaju pierwszy, sprzętowy anti-aliasing. Odpalajac grę na nowym monitorze mamy zapewnioną dużo większą dokładność spowodowabą znacznie liczebniejszą armię pixeli będącą do naszej dyspozycji. W efekcie tracimy ten naturalny efekt.
Ciekawostką dodatkową jest to, że autorzy grafik byli świadomi możliwości sprzętu na jakim będzie ogrywana ich produkcja i często tworzyli assety w taki sposób aby wykorzystać te "wady" ( ͡°͜ʖ͡°)
@mrmydlo: ogólnie gry z ery ps2 wyglądały lepiej na ps2 i crt tv niż te same gry na pc z wyższą rozdziałką, lepszymi teksturami i ogólnie teoretycznie lepszą grafiką.
@mrmydlo: tak, około dwa lata temu odświeżyłem GTA SA i ku mojemu zaskoczeniu - wyglądało bardzo słabo ponieważ pamiętałem to jako bardzo fajnie zrobioną grę. Trafiłem na artykuł opisujący że kiedyś gry wyglądały lepiej ze względu na monitor.
@Gluptaki: wypadało by wspomnieć o również o kolorach które maja obecne jedynie wyższe modele do zastosowań graficznych oraz ... Brak smurzenia wiec crt byly lepsze niz obecne gejmingowe 144hz super fresync itp :)
@Gluptaki: wypadało by wspomnieć o również o kolorach które maja obecne jedynie wyższe modele do zastosowań graficznych oraz ... Brak smurzenia wiec crt byly lepsze niz obecne gejmingowe 144hz super fresync itp :)
@Gluptaki: to nie była kwestia "świadomości wad", tylko używania podobnych sprzętów - ta grafika po prostu tak wyglądała w tamtych czasach, bo w tedy pixele były okrągłe.
Sytuacja wyglądała jeszcze lepiej w czasach c64, który zazwyczaj był podłączony do kolorowego telewizora. Tam niektóre kombinacje kolorów stawały się zupełnie nieczytelne, bo sąsiednie piksele mieszały się ze sobą, a ograniczoną paletę barw rozszerzano np. przez wyświetlanie dwóch kolorów na zmianę, bo powodowało ich
@Gluptaki: dlatego właśnie chcę odkopać mój stary monitor crt (o ile jeszcze żyje) i używać go do retro grania, tylko jeszcze nie wiem, gdzie go zmieszczę. Niedawno był też materiał na YouTube, gdzie testowano nowe gry na jednym z najlepszych monitorów tego typu i stwierdzono, że wyglądają dużo lepiej niż na najdroższych ekranach OLED i jak by tego było mało, to nie potrzeba wcale wysokiej rozdzielczości - gry doskonale prezentowały się
@Gluptaki: Ale jakoś ludzie na zachodzie robią i kupują jakieś mody HDMI czy upscalery (np. framemeaster) sygnału composite do starych konsol jak NES, SNES czy PS1 aby tylko widzieć bardziej kwadratowe kształty.
Wielokrotnie grając w stare 8-bitowe produkcje mamy wrażenie, że kiedyś wyglądały one dużo lepiej. Przypisujemy to dziecięcej wyobrażni oraz temu, że nie byliśmy jeszcze świadomi dzisiejszych fajerwerków graficznych. Otóż okazuję się, że jest to nie do końca prawda. Nasze ukochane produkcje kiedyś wygladały... naprawdę lepiej!
Cały sekret tkwi w monitorach. Dawne klasyczne CRT charakteryzowały się niższą rozdzielczością dzieki której (lub raczej, przez którą) następowało rozmycie sprite'ów. Był to swego rodzaju pierwszy, sprzętowy anti-aliasing. Odpalajac grę na nowym monitorze mamy zapewnioną dużo większą dokładność spowodowabą znacznie liczebniejszą armię pixeli będącą do naszej dyspozycji. W efekcie tracimy ten naturalny efekt.
Ciekawostką dodatkową jest to, że autorzy grafik byli świadomi możliwości sprzętu na jakim będzie ogrywana ich produkcja i często tworzyli assety w taki sposób aby wykorzystać te "wady" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ciekawostki #gry #pixelart
@mrmydlo: tak, około dwa lata temu odświeżyłem GTA SA i ku mojemu zaskoczeniu - wyglądało bardzo słabo ponieważ pamiętałem to jako bardzo fajnie zrobioną grę. Trafiłem na artykuł opisujący że kiedyś gry wyglądały lepiej ze względu na monitor.
@grafixautozine: oo... widzę kolega oglądał monitory crt w jakimś muzeum... :)
@Gluptaki:
Okazujesz się?
Sytuacja wyglądała jeszcze lepiej w czasach c64, który zazwyczaj był podłączony do kolorowego telewizora. Tam niektóre kombinacje kolorów stawały się zupełnie nieczytelne, bo sąsiednie piksele mieszały się ze sobą, a ograniczoną paletę barw rozszerzano np. przez wyświetlanie dwóch kolorów na zmianę, bo powodowało ich