Aktywne Wpisy
sub +239
#rozdajo gry o piciu eliksirów!
Cześć mirki,
Z okazji re-launchu sklepu i premiery polskiej wersji gry, rozdajemy 3x Za Mało Many: Edycja Arcymaga :)
Za
Cześć mirki,
Z okazji re-launchu sklepu i premiery polskiej wersji gry, rozdajemy 3x Za Mało Many: Edycja Arcymaga :)
Za
Tak ciągle czytam o tym jakie to mieszkania są drogie, że młodych nie stać na mieszkanie, że tragiczna sytuacja itd.
No i generalnie ciężko się nie zgodzić, ale wiele osób popełnia podstawy problem poznawczy - mieszkania są ciężko osiągalne ale w dużych miastach, dlaczego Anetka zarabiająca 6tys. netto musi żyć w takiej Warszawie czy Krakowie? Dlaczego nie może się przenieść do powiatowego ~50k mieszkańców, pewnie straci ten tysiąc netto, ale za to zyska 2x tańsze mieszkania i w finalnym rozrachunku będzie ją stać na kredyt na mieszkanie. No pomijam fakt, że te kredyty to lichwa w białych rękawiczkach poprzez stopy procentowe i masywny dodruk pieniądza.
Musicie zrozumieć, że miasta takie jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Katowice czy Gdańsk są dla osób, które zarabiają 15tys. netto i więcej, albo przynajmniej po 8tys. będąc w związku z partnerem/partnerką, co pozwoli im na rozbicie kosztów kredytu na 2 osoby i takich ludzi stać na mieszkanie.
Problemem nie są same wywindowane ceny nieruchomości, a silna centralizacja kraju, to nie dzieje się tylko w Polsce, dzieje się zarówno w Hiszpanii czy Portugalii. Nic dziwnego, że mieszkania kosztują po 18tys/m2 jak wszyscy prą do największych miast jakby się mieli zaraz zesrać.
No i generalnie ciężko się nie zgodzić, ale wiele osób popełnia podstawy problem poznawczy - mieszkania są ciężko osiągalne ale w dużych miastach, dlaczego Anetka zarabiająca 6tys. netto musi żyć w takiej Warszawie czy Krakowie? Dlaczego nie może się przenieść do powiatowego ~50k mieszkańców, pewnie straci ten tysiąc netto, ale za to zyska 2x tańsze mieszkania i w finalnym rozrachunku będzie ją stać na kredyt na mieszkanie. No pomijam fakt, że te kredyty to lichwa w białych rękawiczkach poprzez stopy procentowe i masywny dodruk pieniądza.
Musicie zrozumieć, że miasta takie jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Katowice czy Gdańsk są dla osób, które zarabiają 15tys. netto i więcej, albo przynajmniej po 8tys. będąc w związku z partnerem/partnerką, co pozwoli im na rozbicie kosztów kredytu na 2 osoby i takich ludzi stać na mieszkanie.
Problemem nie są same wywindowane ceny nieruchomości, a silna centralizacja kraju, to nie dzieje się tylko w Polsce, dzieje się zarówno w Hiszpanii czy Portugalii. Nic dziwnego, że mieszkania kosztują po 18tys/m2 jak wszyscy prą do największych miast jakby się mieli zaraz zesrać.
Nie sądziłem, że spotkają mnie kiedykolwiek takie dylematy, ale szykuje się chyba ten słynny #s--s z koleżanką z pracy. Problem jest jeden, ona jest mężatką i ma dziecko w wieku przedszkolnym. Gościa widziałem dwa razy w życiu i nie wyglądał na zbyt dynamicznego. Ja jestem wolny. Nie wiem czy warto się w to ładować, ona daje podprogowo znać że nie ma mocy, że gość się o czymkolwiek dowie. Kurde, moralniak siedzi mi na karku, ale z drugiej strony chyba tak działa właśnie #chad
Iść w to czy nie? W październiku jest już ustawiony wyjazd szkoleniowy połączony z integracją o ile korona nie wybije...
#zdrada
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f6e0c0af49ad326e7b1b40c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak to się stało że po zdradzie zmieniłeś zdanie? Nie przeżywałeś jej tak jak byś chciał być się spodziewał, stwierdziłeś że to nic strasznego zostać zdradzony? Czy o co chodzi?
OPie miej rigcz i się ładuj w to. Pomyśl o dziecku, jest nie winne, możesz mu r------ć życie
A ja ci dam jedna rade ktora dostalem kiedys od kogos bardzo madrego: j---c ta kolezanke, j---c jej meza, j---c jej kolezanki to nie jest wazne...
Ale pomysl ze to moze z----c cale zycie temu dzieciakowi
Zaakceptował: LeVentLeCri
Ale patola z ciebie
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri
Trudno coś tu radzić, bo są różne sytuacje, może ich uczucie wyparowało, a mąż sam ma kogoś na boku, a może on jest kompletnie nieświadomy tego co się dzieje i jakby się dowiedział o zdradzie, to rozwód. O ile nie jesteś po uszy zakochany, to jednak dałabym sobie na wstrzymanie.
A później ludzie nie mogą znaleźć normalnego partnera bo latał na boki albo korzystał z używanych partnerów (tak
Pomijam kwestie moralne, dziecko któremu potencjalnie rozjebiesz życie.