Wpis z mikrobloga

Jak nie teraz, to kiedy? Lepiej w życiu i tak już nie będę miał, a tylko gorzej.


@Androvax: Jak będzie już tak źle, że nie będziesz miał problemu, żeby się przełamać. A może nawet w międzyczasie coś się jednak zmieni na lepsze.
Bierzesz leki?
@Noniusz: Nie biorę nic w tej chwili, ostatnio byłem u psychologa w liceum (6 lat temu), potem do nich kompletnie zaufanie straciłem. Sytuacji, że "będzie lepiej" sobie nie potrafię wyobrazić, powtarzam to sobie od 7 lat, ale ani widu ani słychu tego bycia lepiej (no może poza tym, że mi tradycyjnie ochota na samobójstwo przeszła następnego dnia, ale to kwestia czasu jak wróci, nawet #!$%@? nad tym zapanować nie potrafię).
Sytuacji, że "będzie lepiej" sobie nie potrafię wyobrazić


@Androvax: Wiem, też tak mam. Mimo wszystko polecam udać się do psychiatry (nie do psychologa), bo leki powinny w jakimś stopniu chociaż pomóc. I jeśli masz problemy z motywacją/energią, to lepiej żeby to nie był SSRI, tylko coś co podnosi też noradrenalinę.