Wpis z mikrobloga

Zwróciłem uwagę, że niektórzy ani trochę nie rozumieją popularnej zabawy "Zapytaj Krzycha". Myślą sobie mianowicie, że można zadać Krzychowi dowolne pytanie i że zawsze – każdym pytaniem – uda się osiągnąć charakterystyczny komizm tej absolutnej poprawności rozgrywającej się w obrębie teistycznego, kreacjonistycznego aksjomatu leżącego u podstaw myślenia Bosaka. Tymczasem tak nie jest. Aksjomat Bosaka – jakkolwiek rzeczywiście przynależący do popularnego gatunku "wyjaśnić wszystko i każdemu" – też ma swoje ograniczenia. Otóż działa tylko wtedy, jeśli sformułowane wobec niego pytanie jest logiczne. Każdy błąd logiczny w pytaniu anuluje zabawę, mimo tej pozornej totalności odpowiedzi Bosaka.

Jeśli więc zapytamy – jak widziałem w Internecie – czy można herbatę posłodzić solą, to Krzychu wcale nie może udzielić odpowiedzi, że "można", bo pytanie zawiera błąd: "słodzić" znaczy "czynić słodkim", a sól takich właściwości przecież nie posiada. Nie istnieje świat, w którym sól słodzi, a aksjomat o Bogu stworzycielu tyczy się świata istniejącego. Zetknąłem się też z pytaniem: "Krzychu, czy można kupić sobie plum-plum?”. I tutaj znowu odpowiedź Krzycha nijak nie pasuje, mimo swojego fundamentalistycznego charakteru. Nie, nie można kupić sobie plum-plum, bo plum-plum nie jest zdefiniowane. Nie wiadomo, co to takiego. Dopiero po określeniu, jaki desygnat stoi za plum-plum, będzie można zmierzyć się z kwestią, czy można to kupić. Nie ma świata, w którym istnieje plum-plum jako takie, natomiast oczywiście być może istnieje świat, w którym plum-plum podlega jakiemuś rozszyfrowaniu i dalszym ustaleniom.

Idąc typ tropem, dochodzimy szybko do wniosku, że omawiany problem ma naturę językową. Wielu uczestników zabawy najnormalniej w świecie zapomina o homonimiczności słowo "można". To jedno słowa ma dwa znaczenia. Z jednej strony oznacza fizyczną wykonalność danego zjawiska albo jego krytyczne warunki formalne, a z drugiej strony – etyczne czy polityczne, czy prawne przyzwolenie na daną sprawę. I cała zabawa z aksjomatem Krzycha tyczy się wyłącznie tego drugiego znaczenia. „Można” w świecie Krzycha jest synonimiczne do „czy wolno?/czy godzi się?”, a nie do „czy istnieje?/czy jest do wyobrażenia?”.

Bawmy się umiejętnie.

-----
Źródło: Wiersze Mateusza Morawieckiego pisane w Excelu - https://www.facebook.com/wierszemorawieckiego/posts/2720094118279071

#bosak #konfederacja #aksjomatbosaka
GzS - Zwróciłem uwagę, że niektórzy ani trochę nie rozumieją popularnej zabawy "Zapyt...

źródło: comment_1600435897pE5OnKs8BItWgbFNnLQbRd.jpg

Pobierz
  • 3