Wpis z mikrobloga

@Pieczarka: a takie pytanie: co mnie niby to obchodzi? Tak na serio.
1. Gry zaliczyły bardzo wysoki skok popularności i - co za tym idzie - sprzedaży.
2. Dodatkowo edycje cyfrowe eliminują większość pośredników i redukują koszty związane z dystrybucją.
3. Profesjonalne silniki do gier są dużo łatwiej dostępne. Nie trzeba pisać wszystkiego od nowa.

A tutaj nawet nie zaczynam wchodzić w mikropłatności itp.

Z drugiej strony to argumentacja "kiedyś to
  • Odpowiedz
@Pieczarka: Narzekający na ceny gier w nowej generacji nie pamiętają chyba ile kosztowały gry na PS1, powiedzmy w latach 96'-99'. Było to 200+ złotych. Według kalkulatora inflacji te 200zł z roku 1996 to 544zł na "dzisiejszą" wartość nabywczą. No i przede wszystkim - granie to hobby a nie dobro pierwszej potrzeby. Gry można kupować z drugiej ręki albo na promocjach - nikt nie zmusza kupować na premierę - oni tego nawet
  • Odpowiedz