Wpis z mikrobloga

Z okazji ostaniego podium Alexa Albona, który jest pierwszym tajskim kierowcą który stał na podium wyścigi F1, chciałbym wam przedstawić historię inne kierowcy, który pochodził z Tajlandii. W tym odcinku cofniemy się bardzo daleko w przeszłość, bo aż do lat 30 i 50. Jest to pierwszy mój pierwszy artykuł o kierowcy z tych lat, z tego powodu proszę o wyrozumiałość w przypadku ewentualnych błędów, bądź przekręcenia faktów, gdyż nigdy jakoś szczególnie nie interesowałem się tak odległymi czasami i piszą artykuł musiał podpierać się innymi źródłami.

Prince Bira a właściwie książę Birabongse Bhanudej Bhanubandh, przedstawiciel syjamskiej rodziny królewskiej to
prawdziwy człowiek o wielu talentach, ponieważ po za byciem pierwszym kierowcą F1 z Azji, także pilotem i żeglarzem.
Do Europy trafił on w 1927 roku w wieku 13 lat, został on wysłany przez swoją rodzinę do angielskiej szkoły Eton College. Niestety rodzice Biry zmarli w czasie gdy on uczęszczał do koledżu, z tego powodu trafił on pod opiekę swojego kuzyna Chuli Chakrabonsge. Po zdobyciu wykształcenia książę nie wiedział jeszcze jaki kierunek obierzę w życiu, początkowo zajął się sztuką, a konkretnie rzeźbiarstwem. Mimo zapewnienia odpowiedniego wsparcia ze strony swojego kuzyna, Bira porzucił sztukę w 1935 roku wybierając nowy kierunek swoim życiu, wyścigi samochodowe. Tutaj także otrzymał on wsparcie od swojego rodziny bowiem otrzymał on od swojego kuzyna samochód voiturette ERA - R2B, dołączył on także do zespołu White Mouse, który był prowadzony przez kuzyna Chuli. Już w swoim pierwszym wyścigu książe Bira zajął drugie miejsce. Pierwszy jego poważne sukces przyszły w 1936 kiedy wygrał Coupe de Prince Rainier w Monte Carlo, oraz 4 inne wyścigi sezonu przedwojennej GP, po za tym zdobył także jedno 3 i 5 miejsce. Sezon 1937 pomimo poważnych zmian w zespołu White Mouse jak i licznych inwestycji, był znacznie gorszy od poprzedniego, zmodernizowany samochód okazał się słabszy od poprzedniej wersji, co kosztowało Birę obniżkę lotów. Tuż przed wybuchem II wojny światowej Bira wziął udział w 24 godzinnym wyścigu Le Mans w samochodzie Alfa Romeo 6C, samego wyścigu nie ukończył gdyż musiał się wycofać z niego po 173 okrążeniu z powodu awarii silnika.

Wybuch drugiej wojny światowej zablokował dalszy rozwój kariery Biry, on sam nie mógł wrócić do Tajlandii, ponieważ ta znajdywała się pod okupacją japońską. Książę Bira podczas wojny wstąpił do brytyjskiego wojska gdzie został pilotem myśliwca.

Świat po zakończeniu działań wojennych powoli wracał do normy, Bira postawił sobie za cel, powrót do dyspozycji z czasów sprzed wojny, jednak jego zadanie było utrudnione przez fundusze. W wyniku działań wojennych i jak okupacji japońskiej jego rodzina straciła znaczną część posiadanych pieniędzy, z tego też powodu White Mouse zespół jego kuzynostwa musiał wycofać się z dalszych startów, od tej pory Bira musiał rozwijać karierę na własną rękę.

W roku 1947 Bira kupił samochód Maserati którym ścigał się w Formule Libre, której wyścigi odbywały się w krajach Beneluksu. Tym samym samochodem startował on także w dwóch następnych latach. W 1949 roku miał on propozycję przejścia do fabrycznego zespołu Maserati, jednak ostatecznie miejsce to zajął Enrico Plate.

W 1950 roku Bira dołączył do nowo powstałych mistrzostw świata F1, gdzie zasiadł za kierownicą wynajętego Maserati, wziął on udział w pierwszym historii wyścigu F1 na torze Silverstone, którego nie ukończył. Kolejnym wyścigiem w kalendarzu było GP Monako, które zakończył on na wysokiej 5 pozycji, warto zauważyć że przed nim byli tylko kierowcy fabrycznych zespołów Ferrari i Maserati. Z powodów finansowych opuścił on wyścig Indy 500 który był wówczas częścią kalendarza F1, do ścigania powrócił podczas GP Szwajcarii gdzie zajął najlepszą pozycję w karierze 4 miejsce, następnie opuścił dwa wyścigi we Francji i w Belgi, powracając na GP Włoch które kończyło pierwszy sezon F1, dzięki zdobytym punktom w Monako i Szwajcarii, Bira zakończył sezon na 8 miejscu. Nie było to złe miejsce, w całym sezonie wzięło udział ponad 40 kierowców, lecz większość to byli statyści, kierowcą F1 mógł zostać każdy, wystarczyło mieć pieniądze na zakup samochodu wyścigowego.

W kolejnym sezonie Bira startował we własnym zespole, jednak z powodów problemów z samochodem, skupił się on głównie na startach w wyścigach nie zaliczanych do mistrzostw świata. Na początku małe wyjaśnienie czym były owe wyścigi, były to wydarzenia nie organizowane bezpośrednio przez samą F1, lecz przez różnych sponsorów, kluby sportowe i federację. Brali w nich udział zaproszeni kierowcy z F1 i innych serii, ścigali się oni samochodami F1, lecz nie tylko, niektórzy kierowcy startowali tam samochodami z lokalnych serii. Za te wyścigi nie było punktów do generalki F1, z tego powodu nie ma po nich śladu w oficjalnych statystykach F1. Można je trochę porównać do przedwojennej GP. Wyścigi nie mistrzowskie były rozgrywane w różnych częściach świata aż do lat 80. Ale wracając do tematu, książę Bira wygrał wyścig Richmond Trophy w którym brali udział tacy kierowcy jak Stirling Moss. W samej F1 Bira wystartował tylko w GP Hiszpanii, wyścigu nie ukończył z powodu awarii silnika.

W sezonach 1952 i 53 startował on sporadycznie w kilku różnych zespołach korzystających z prywatnych samochodów Maserati, nie zdobył on jednak żadnego punktu w F1, zdobył on za to kilka podiów w wyścigach nie zaliczył do mistrzostw świata. Dopiero po uzbieraniu pieniędzy w 1954 kupił on nowy samochód, Maserati 250F którym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie a F1, zajął 4 miejsce podczas GP Francji, małym sukcesem były także zwycięstwo w GP de Fronties oraz Nowej Zelandii, wyścigi te jednak nie zaliczał się do mistrzostw świata F1. Jednak po tym sezonie książę, był już znudzony wyścigami oraz postanowił się zająć nową pasją, żeglarstwem. Powrócił on jednak na krótko do wyścigów startując w 3 niemistrzowskich wyścigach F1, oraz był zgłoszony do GP Belgii, na które ostatecznie nie pojechał.
Bira po zakończeniu kariery reprezentował Tajlandię w żeglarstwie na igrzyskach olimpijskich w 1956, 60, 64 oraz 72 roku. Książe zmarł 23 grudnia 1985 w Londynie z powodu ataku serca podczas podróży metrem. Został pochowany w Wimbledonie, pogrzeb oraz cała uroczystość została odprawiona w tradycyjnym obrzędzie tajskim.
#f1 #nieznaniwf1
tumialemdaclogin - Z okazji ostaniego podium Alexa Albona, który jest pierwszym tajsk...

źródło: comment_1600282947EDACeFtI0BHur2Kjh43Ql2.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz