Wpis z mikrobloga

#wislakrakow

Pomijając wynik i absurdalną grę zmiennika Silvy, to moje pytanie po co była ta zmiana tak w ogóle? Silva nie wyglądał na jakoś specjalnie bardziej zmęczonego niż zwykle (gość ma taką irytującą postawę jakby zawsze był zmęczony) i grał chyba najlepszy mecz odkąd u nas gra, był bardzo aktywny i dawał jakieś tam opcje do rozegrania z przodu.

Do momentu gry wyjściowej 11 (pomijam zmianę Klemenza, ona akurat wyszła dobrze ale była spowodowana urazem) nasza gra nie wyglądała tragicznie, dalej widać było brak pomysłu ale od czasu do czasu coś się kleiło, dobrze grali Chuca, Silva, Yeboah, Basha, Szot (chociaż męczył się z Kucharczykiem) i Savic po wejściu aż nagle przyszły najgłupsze zmiany jakie trener mógł zrobić i gra siadła.

Jak patrzyłem na zmiany to naszła mnie taka myśl z WF, że weszli bo ktoś musiał, nonsens...
  • 2
@tomaszek86: Ja mam "nadzieję", że uda się doprowadzić do lepszej formy bo widać że potrafi się zastawić i powalczyć i nawet nie jest taki powolny jak myślałem, ale póki co to przyspieszenie wozu z wunglem no i dramatyczna decyzyjność i precyzja. Patrząc z boku typ napastnika jak Ondrasek, ale brakuje mu takiej woli, agresji no i pewności siebie, widać po nim że jest strasznie zapuszczony.