Wpis z mikrobloga

A jaki silnik cię interesuje? Diesla raczej odpuść bo to kosztowna loteria chociaż niby po 2012 r ryzyko mniejsze ale jednak jest. A benzynowe są 2.0 2,5 i 3.0 lub 3,6 od 2009. Wszystkie fajne. Koszty użytkowania zależą od stanu auta. Jak kupisz szrota to wylądujesz drugie tyle co zakup w ciągu roku. Jak dobrze utrzymany to mniej , ale eksploatacja tez kosztuje trochę.
  • Odpowiedz
@wladcawioski: Mam legacy 3, już wiekowy samochód. Silnik 2.0 125KM nie do zajechania. Zawieszenie i napędy pancerne. Koszty użytkowania bardzo podobne do większości aut, dużo zamienników dostępnych. Z droższych rzeczy to rozrząd kosztuje 1k ale oryginał wytrzymuje 100 tys km. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to rdza. Bo auto już ma swoje lata a rdza je lubi niestety :/ Jak masz jakieś szczegółowe pytania to wal
  • Odpowiedz
@wladcawioski: Bierz jak możesz Legacy 4 po lifcie, czyli 2007,2008 rok. Poprawione trochę wnętrze, plastiki całkiem dobrej jakości. UPG to tylko w 2,5 , 2.0 powinno być pancerne. Do gazu oba się nadają ale droższe w regulacji 2.0 bo w silnik jest DOHC. Jak już to ze wzmocnionymi gniazdami zaworowoymi Ej20F . Ja mam outbacka 2,5, ubezpieczenie 800 z maks zniżek. Osobiście polecam automat mimo ze wiekowy ale to indywidualna sprawa
  • Odpowiedz
@wladcawioski: 2.0 nie cierpi na upg, z resztą wolnossące 2.5 też wbrew pozorom rzadko pada. Najczęsciej upg to 2.5 turbo. U mnie jest lpg, pali koło 10-11l benzyny i lpg. Ubezpieczenie niecałe 1k za samo oc. Wnętrze może nie jest najładniejsze (kwestia gustu) ale bardzo trwałe i dobrze wykonane, nie skrzypi, nie trzeszczy a auto ma 20lat. Przejechane 340kkm i nie widać zużycia oprócz spolerowanej kierownicy ;)
  • Odpowiedz