Wpis z mikrobloga

Pewnego dnia poszliśmy na plaże. Siedzieliśmy przy zachodzie słońca było naprawdę romantycznie, postanowiłem ją objąć (byłem wstydliwym chłopakiem wstydziłem się robić takie rzeczy). Po chwili gdy tak siedzieliśmy ona zapytała:
-Co Ty #!$%@? robisz ?!
No to ja taki zawstydzony biorę tą rękę, nie wiedząc co powiedzieć odsuwam się 10, 20,30 centymetrów NA #!$%@? POŁ METRA, BIORĘ ROZBIEG #!$%@? Z KILOMETRA, JEB JEJ W KLATĘ. #!$%@?ŁO JĄ 530 KACZEK #!$%@?ŁA PO BAŁTYKU , #!$%@?ŁO JĄ DO SZWECJI. NA NASTĘPNY DZIEŃ PŁYNĘ PROMEM DO SZWECJI. JAK DOPŁYNĄŁEM PATRZE SUKA LEŻY NA PLAŻY. - CO #!$%@? CO LEŻYSZ DZIWKO, CHYBA NIE ŻYJESZ. NO TO #!$%@? OSTATECZNE UDERZENIE. KOLANAMI NA RYJ AŻ BURSZTYNY W POWIETRZE #!$%@?ŁO. Leży teraz gdzieś zakopana na plaży w Szwecji.
#pasta
  • 2