Wpis z mikrobloga

@Vhetman: Czyli zachód robi coś normalnego, bo trudno żeby w kodeksie było o matce i ojcu, skoro rodzice mogą być w innej konfiguracji, a u Rosji cenzura i ograniczanie wolności słowa kwitnie.
  • Odpowiedz
@Vhetman: @gav: @Writer:

No patrzcie czego od lewactwa mozemy sie nauczyć nowego. Matka to już nie jest ta która urodziła dziecko, a ojciec to nie ten ktory spłodził dziecko.

Teraz mogą być w różnej konfiguracji, różnie płodzić dzieci i zostawać matkami i ojcami. A w rosji chamy cenzurują te różne konfiguracje bycia ojcem i matką.

A ciemnogród z Wikipedii i z Słownika jezyka polskiego jeszcze nie odnotował tej nowomowy.
  • Odpowiedz
@nordland85:

No patrzcie czego od lewactwa mozemy sie nauczyć nowego. Matka to już nie jest ta która urodziła dziecko, a ojciec to nie ten ktory spłodził dziecko.


Ale kodeks nie pisze o ludziach którzy rodzą dzieci, tylko o ludziach, którzy je wychowują, mają prawa opiekuńcze itd.Tutaj bardziej pasuje rodzice niż matka i ojciec.

@gav: Co odwrotnie? Czyli we Francji ROZSZERZAJĄC przepisy tak by uwzględniały więcej ludzi ograniczają komuś wolność słowa,
  • Odpowiedz