Nie rozumiem czemu ludzie mają pretensje do sędziego o werdykt w walce Ferrari Polak. Chłop tam stoi po to żeby dosłownie interpretować wcześniej napisany regulamin i to dokładnie zrobił. Sędzia na ringu nie jest jakimś Cezarem że sam według widzimisię decyduje kto był w jego opinii lepszy tylko postępuje według zasad. Pretensje powinny być do osoby co układały regulamin + do włodarzy co zatrudnili chłopa + do samego Ferrariego że na pewno dostał ten regulamin przed siebie a i tak zrobił w ten sposób żewygraną walkę przegrał na papierze.
Nie rozumiem czemu ludzie mają pretensje do sędziego o werdykt w walce Ferrari Polak. Chłop tam stoi po to żeby dosłownie interpretować wcześniej napisany regulamin i to dokładnie zrobił. Sędzia na ringu nie jest jakimś Cezarem że sam według widzimisię decyduje kto był w jego opinii lepszy tylko postępuje według zasad. Pretensje powinny być do osoby co układały regulamin + do włodarzy co zatrudnili chłopa + do samego Ferrariego że na pewno dostał ten regulamin przed siebie a i tak zrobił w ten sposób żewygraną walkę przegrał na papierze.
TL;DR Proszę przestać mi szkalować sędziego