Aktywne Wpisy
![Wiskoler_double](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Wiskoler_double_VpRmgHLrTQ,q60.jpg)
Wiskoler_double +20
#szczecin
Szczecin ładny jest, trzeba tylko poszukać. Zdjęcie zrobione aparatem Fed 5 C, czarnobiałej fotografii czar.
Szczecin ładny jest, trzeba tylko poszukać. Zdjęcie zrobione aparatem Fed 5 C, czarnobiałej fotografii czar.
![Wiskoler_double - #szczecin
Szczecin ładny jest, trzeba tylko poszukać. Zdjęcie zrob...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b711c78dca2e307ea435896962f75430c9b52c1b36520e5a44cd9651cf79daf1,w150.jpg)
źródło: 04 - Fied 5 c
Pobierz![stormi](https://wykop.pl/cdn/c0834752/568720e45767590d30436e0f9542a108ef1b8c1764ade0722e67fa2d10e8fef4,q60.jpg)
stormi +50
dlaczego ludzie, ktorzy sami nienawidza pracowac, jak uslysza, ze ja nie pracuje to mi gadaja jakies teksty ALE PRZECIEZ KAZDY POWINIEN PRACOWAC, TAK TO JEST NUDNO!!!!! no nuda w chj, o wiele lepiej bym sie bawila caly dzien w pracy
Davidoff Zino (1986)
Niesamowicie popularne ostatnio perfumy Toma Forda Beau de Jour często są nazywane prawie, że kopią YSL Rive Gauche, nawet przez społeczność tutaj na Wykopie. Według mnie niezasłużenie bo łączy je tak naprawdę tylko klimat „barbershop” a od początku do końca pachną zupełnie inaczej i trzeba mieć mocno spłaszczony zmysł węchu żeby dojść do takich konkluzji. Zapach marki Tom Ford jest cieplejszy i pozbawiony metaliczności z której słyną wycofane w ubiegłym roku perfumy Yves Saint Laurent. Zino, mimo, że dużo starszy od Rive Gauche jest według mnie bliższy Beau de Jour i to o wiele, choć ciągle nie będzie to klon.
Bałem się kupować Zino bo wszechobecne były opinie o jego „dziadkowości”. Faktycznie, jeśli dla kogoś dziadem będzie Azzaro pour Homme to i Zino mógłby być tak kojarzony, jednak dla mnie staromodny to może być gęsty jak las Quorum albo skórzano-przyprawowy Aramis. Zino to perfumy łączące świeżość i elegancję czyli to co ludzie najbardziej lubią w „fougere”. Na początku jest szałwia z bergamotką i lawendą. Później gdy bergamotka gaśnie wchodzi paczula i nuty zielone z mchem na czele. Lawenda jest obecna przez cały czas. Świeże, czyste, ale też bardzo bogate w swoim zapachu dające dużo elegancji i klasy dzięki nitom drzewnym. Nie czuć syntetyki ani prostoty znanej z Cool Water, ani też dziadowego smrodu z Davidoff Classic. Nie są to perfumy, które wyprzedziły swoją epokę, bo takie były Azzaro pour Homme wydane 9 lat wcześniej, ale jest to zapach, który idealnie wstrzelił się w swoje czasy i jeszcze przez wiele lat inspirował perfumiarzy i zachwycał pokolenia.
Parametry bardzo dobre. Trwałość na wysokim poziomie, projekcja również, minimalnie słabsza niż w Beau de Jour ale ciągle więcej niż oferuje nam większość perfum na rynku.
Perfumy z rodziny fougere, bez znaczenia czy te aromatyczne jak Rive Gauche czy te bardziej drzewne jak Zino z reguły należą do bardzo uniwersalnych i tak też jest tym razem. O ile nie będziecie na początku negatywnie do nich nastawieni to będziecie mogli je używać i jako swój daily zapach jak i do bardziej formalnych okazji. W lecie Zino mimo swojej gęstości potrafi nam dać nieco świeżości a zimą poczujemy się otuleni drzewno-paczulowo-ambrową bazą.
Globalnie założyłem je raz i w pracy dostałem komplement od znajomego. Dziewczyna, która uważa Rive Gauche i Beau de Jour za nic specjalnego też pochwaliła jakość Davidoffa i powiedziała mi w pracy, że mocno projektuje. Tak więc na razie moge spokojnie powiedzieć, że Zino się może podobać.
Internetowi rycerze kościoła reformulacji donoszą o dużych zmianach w zapachu na przestrzeni lat. Nie znam wersji produkowanej przez Lancaster ale jestem w stanie w to uwierzyć choćby ze względu na mech drzewny obecny w składzie.
Fantastyczne perfumy, które niestety zostały trochę zapomniane. Bodajże 2 lata temu Davidoff zdecydował się je wycofać z produkcji ale nadal można je kupić w internetowych perfumeriach za śmieszne pieniądze. Lepiej jest kupić je teraz żeby nie było sytuacji jak z Tzarem, że chwile po wycofaniu nadal był po 80 zł i z dnia na dzień zniknął całkowicie a ceny skoczyły do 300+ zł. I teraz zostałem z ręką w nocniku z dwoma zużytymi w ponad połowie flaszkami 50 mililitrowymi.
Może być to świetny wybór dla Ciebie albo Twojego starego. W tej cenie to aż żal nie kupić. A teraz zachęcam do odwiedzenia perfumomaniaka albo perfumehub i zamawiania dużej flachy.
zapach: 8,5/10
trwałość: 8,0/10
projekcja: 7,5/10
cena: 125 ml za 68 zł
podobne: Tom Ford Beau de Jour
źródło: comment_15991186935ywnxY2pI5JsRDHYrXPDK4.jpg
PobierzPrzewija się, że czuć tam jakby było się w teatrze. Rzeczywiście można odnaleźć taką zależność.
Idealny więc zapach na wieczorne wyjścia.
Zero w tym dziada.
Za takie pieniądze, flakon obowiązkowy.
Niech to posłuży za komentarz xD
Nie slyszalem o przerwaniu produkcji, dzieki za cyne, bedzie trzeba zrobic zapasik 8 )
@coolerini: tata nosi rurki z dziurami na kolanach i koczek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wybacz heheszki :D Zino odstaje od obecnie panujacych trendow i latwo przewidziec, ze moze sie nie podobac amatorom ( :
dopiero jak się przyjrzałem to zobaczyłem że to muszla¯\_(ツ)_/¯