Wpis z mikrobloga

Zaintrygowany ilością postów z #loveisland z ciekawości odpaliłem telewizor i postanowiłem zobaczyć o #!$%@? z tym ścierwem chodzi. Nie wiem dlaczego ale po około 10 minutach oglądania i wysłuchiwania tego co mają tam do powiedzenia ci podludzie mam ochotę pójść i #!$%@?ć na łype takie solidne łokieto tym lafiryndom i #!$%@? zwanych potocznie "uczestnikami programu" zastanawiając się jednocześnie dlaczego taki zwykły program (pseudo)rozrywkowy wywołuje u mnie takie a nie inne emocje.
#loveisland
  • 2
@LuiS0524: Właśnie odk... „odkryłeś”, że telewizja ze swoimi programami jest dla głupków.
Nieważne, czy chodzi o #!$%@? z Warszawy, dużego brata, sanatorium geriatrycznej miłości, rolnika, który w języku czeskim szuka swoją żonę (!), czy jakiś inny program o celebrytach biegających z lewej strony ekranu na prawą czy na odwrót, poza może „1 z 10”, który nie wiadomo dlaczego ze swoim poziomem ciągle tkwi w ramówce, choć do niej kompletnie nie pasuje.