Wpis z mikrobloga

@Topik: @elf_pszeniczny: @cytmirka: @Magmie: ameby xD zamiast stukać tego maila 10 minut aby odbiorca dokładnie zrozumiał o co chodzi lepiej jest przekręcić telefonem, w minutę powiedzieć o co chodzi, załatwić i rzucić żartem na pożegnanie

i humor lepszy i poczucie, że coś się już załatwiło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 352
@SzubiDubiDu w pisaniu maili nie chodzi o szybkość załatwienia tylko żeby był potem ślad. A nie że za pół roku coś wyciągasz "bo wtedy obiecałeś jak gadaliśmy". Naucz się w korpo a nie januszexy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Magmie jak byłem dzieckiem to panicznie bałem się odbierać telefonu - zwłaszcza, że wtedy stacjonarne nie wyświetlały kto dzwoni. Do dziś została mi niechęć do dzwonienia.
  • Odpowiedz
@Magmie: Jak się dzwoni to zwykle ten odbierający zastanawia się nad odpowiedzią albo czegoś szuka, a na maila odpowie po godzinie ale treściwie.
  • Odpowiedz
w pisaniu maili nie chodzi o szybkość załatwienia tylko żeby był potem ślad. A nie że za pół roku coś wyciągasz "bo wtedy obiecałeś jak gadaliśmy". Naucz się w korpo


@srul2016: xD w dupie byłeś gówno widziałeś

Bierzesz słuchawę, obdzwaniasz szybko temat, nakreślasz pomysł widzisz akceptację i możesz jechać z tematem. Ale zanim się zacommitujesz umawiasz calla, zapraszasz zainteresowanych oraz niezainteresowanych. Koniecznie managerów jeśli to jest temat między teamami. Ustalasz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Magmie: Też kiedyś nienawidziłem. Potem poszedłem do pracy, która wymaga ode mnie od czasu do czasu (kilkanaście razy w ciągu dnia) wykonania rozmowy telefonicznej. I przekonałem się, bo teraz przez telefon coś szybciej załatwię niż mailowo i mam spokój. I przełamałem się trochę, bo od tamtej pory wolę wszędzie dzwonić.
  • Odpowiedz