Wpis z mikrobloga

Czy incele są pożyteczni czy to szkodniki?

Pierwsza myśl kiedy słyszę slowo #incel? #przegryw, błąd ewolucji, nieudacznik. Ktoś bardzo młody, przed 30tką, obarczony problemami, jednak przeważnie są one wszystkie efektem jego lenistwa. Podsumowując - śmierdzący potem, tłustawy, niemodnie ubrany, mizogin. Tak go widzę ja i podobnie pewnie widzi go większość społeczeństwa.
No i przejdźmy teraz do pytania głównego. Czy to dobrze, że tacy ludzie żyją wśród nas?

Szukając minusów ich egzystencji w społeczeństwie to, że mogą się rozmnażać poprzez propagandę. Incel wie, że nie przekaże genów dalej, nie poderwie żadnej kobiety, pozostaje mu więc swoista adopcja innego przegrywa. Ku temu służy właśnie to forum. To tutaj incele łączą się w stada, tworząc grupy wsparcia dla wszystkich nieudaczników.
Jesteś zbyt brzydki aby znaleźć kobietę na Tinderze jak typowy #chad ? Jesteś za mało inteligentny aby poderwać kobietę prawiąc jej komplenty jak typowy #cuckold czy #spermiarz ? Jesteś zbyt biedny aby poderwać kobietę jak typowy #beciak?
W takiej sytuacji może stać się dla ciebie atrakcyjna społeczność internetowych inceli! To z nimi ponarzekasz jak typowa baba na to jaki to świat jest niesprawiedliwy. To oni potwierdzą gdy powiesz, że wszystkie baby to c*uje, to społeczność inceli przekona cię, że nie warto być gentlemanem, podrywaczem, mężem, partnerem, przyjacielem. Oni przekonają cię, że lepiej być frajerem walącym latami konia niż "poniżyć" się dla kobiety bo i tak przyjdzie mityczny #chad i ona cię z nim zdradzi :D

To może teraz plusy z tego, że oni występują w przyrodzie?
Obniżają poprzeczkę dla każdego #normiksa #chada #spermiarza #cuckolda i #beciaka. Nim kobieta będzie miała więcej do czynienia z #przegrywami tym większa szansa na podryw bez specjalnego starania się o nią. Wystarczy być normalnym.

Jakie jeszcze plusy i minusy można wyciągnąć z obecności #inceli w społeczeństwie?
  • 11
  • Odpowiedz
@AbZu_Raymond: chciałbym znaleźć jeszcze przy waszej pomocy więcej plusów i minusów tego, że istnieje na świecie społeczność nieudaczników. Wszyscy nimi gardzą ale może oni są jednak pożyteczni? Wiesz - tak jak dobre bakterie w jelicie grubym
  • Odpowiedz
@Piaskowiec: jestem gdzieś pomiędzy blackpill a redpill i nie wiem do końca w którą stronę podążyć. Próbuje znalezć powód przez który zwyczajnie nie mam związków ani randek. Więc patrze pamięcią wstecz by znalezć wazne szczegóły z mojego zycia. W pewnym wieku przestałem uczestniczyć w życiu społecznym .Nie miałem zbyt wielu kolegów nie wychodziłem na zewnątrz.Próbowałem odnalezc siebie ale zawsze odnajdywałem jakąś przeszkode. A to do wojska nie przyjeli bo wzrok i
  • Odpowiedz
@kamil8871: czemu w 2020 uważasz, że trzeba mieć kolegów aby znaleźć kobietę? 20 lat temu jak poznałem moja była żonę to też dlatego bo właśnie oddzieliłem się od kolegów na studenckim koncercie. Tak samo było z innymi dziewczynami, że kluczem do sukcesu było właśnie oderwanie się od kolegów i pójście samemu na łowy. Teraz w 2020 jest to 100 razy łatwiejsze. Wystarczy założyć sobie profil na jakiejś Sympatii, Badoo czy Tinderze
  • Odpowiedz
@Piaskowiec: Gościu mam badoo i miałem tindera z żadną kobietą nie udało mi się umówić od pół roku. Tak na badoo raz udało mi się umówic z dziewczyną 2 razy większą ode mnie .Wyglądała jak słonica ale umówiłem się z nią bo byłem zdesperowany no i jeszcze wcześniej umówiłem się z psychiczną kobietą w dodatku nic od siebie nie dawała tylko kase chciała więc o czym ty piepszysz???Tak łatwo kogoś poznać??ciekawi
  • Odpowiedz