Należałam przez jakiś czas do grupki znajomych. To była całkiem duża grupa różnych i razem spędzaliśmy czas na wspólnych zainteresowaniach lub po prostu gadaliśmy o pierdołach. Było miło i śmiesznie, lubiłam ich wszystkich prawie. W którymś momencie zaczęłam się spotykać z jednym z chłopaków z tej społeczności. Zaangażowałam się, ale on nie był wobec mnie uczciwy i tak samo zaangażowany wiec związek się zakończył. On już dzień później podrywał inna dziewczynę z naszej grupy....... I mowil do znajomych niemile rzeczy o mnie...... A ja jestem bardzo wrażliwa i serce mi pękało. Nie umiem z dnia na dzień przestać do kogoś coś czuć i go nienawidzić albo mieć obojętność. Udawałam ze mnie to nie boli nic a nic ale tak naprawdę płakałam i nawet teraz płacze jak to pisze. Bo czuje ze mnie oszukał, wykorzystał, ośmieszył i odebrał radosc z przebywania wsrod tych znajomych. Nie jestem w stanie przebywać w tej paczce żeby się nie trząść wewnętrznie i nie umierać w środku. Nikt z nich tego nie wie co ja przeżywam bo to maskuje ale prawda jest taka ze mam depresje instant przy nich i przy wspomnieniach. Próbowałam umawiać się tylko z częścią osob ale to nie wychodzi bo prędzej czy później temat schodzi na niego i na jego nowe zwiazki a we mnie coś umiera...... mam jeszcze innych znajomych ale i tak brakuje mi tamtych. czuje się przygaszona, tęsknie za tym chłopakiem mimo ze nie ma za czym na chłopski rozum. żyć mi się nie chce i czuje się nic niewarta
. Nie jestem w stanie przebywać w tej paczce żeby się
@AnonimoweMirkoWyznania: nie umiesz tego robić bo to w gruncie rzeczy bardziej jego znajomi niż Twoi. Tylko z tego to wynika.
Po prostu musisz zrozumieć, że Twój facet nie był ideałem i chyba to widać po tym jak się zachował. Ja po wszystkich nietypowych rzeczach jakie przeżyłem powiem tyle, utrzymywanie kontaktu z byłymi (i ich znajomymi) jest toksyczne i działa źle
jak przestać tęsknić za chłopakiem i wspólnymi znajomymi?
Należałam przez jakiś czas do grupki znajomych. To była całkiem duża grupa różnych i razem spędzaliśmy czas na wspólnych zainteresowaniach lub po prostu gadaliśmy o pierdołach. Było miło i śmiesznie, lubiłam ich wszystkich prawie. W którymś momencie zaczęłam się spotykać z jednym z chłopaków z tej społeczności. Zaangażowałam się, ale on nie był wobec mnie uczciwy i tak samo zaangażowany wiec związek się zakończył.
On już dzień później podrywał inna dziewczynę z naszej grupy....... I mowil do znajomych niemile rzeczy o mnie...... A ja jestem bardzo wrażliwa i serce mi pękało. Nie umiem z dnia na dzień przestać do kogoś coś czuć i go nienawidzić albo mieć obojętność. Udawałam ze mnie to nie boli nic a nic ale tak naprawdę płakałam i nawet teraz płacze jak to pisze. Bo czuje ze mnie oszukał, wykorzystał, ośmieszył i odebrał radosc z przebywania wsrod tych znajomych. Nie jestem w stanie przebywać w tej paczce żeby się nie trząść wewnętrznie i nie umierać w środku. Nikt z nich tego nie wie co ja przeżywam bo to maskuje ale prawda jest taka ze mam depresje instant przy nich i przy wspomnieniach. Próbowałam umawiać się tylko z częścią osob ale to nie wychodzi bo prędzej czy później temat schodzi na niego i na jego nowe zwiazki a we mnie coś umiera......
mam jeszcze innych znajomych ale i tak brakuje mi tamtych. czuje się przygaszona, tęsknie za tym chłopakiem mimo ze nie ma za czym na chłopski rozum. żyć mi się nie chce i czuje się nic niewarta
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f4909a9d2fae7594528599c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: nie umiesz tego robić bo to w gruncie rzeczy bardziej jego znajomi niż Twoi. Tylko z tego to wynika.
Po prostu musisz zrozumieć, że Twój facet nie był ideałem i chyba to widać po tym jak się zachował. Ja po wszystkich nietypowych rzeczach jakie przeżyłem powiem tyle, utrzymywanie kontaktu z byłymi (i ich znajomymi) jest toksyczne i działa źle