Wpis z mikrobloga

Mówią, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, ale czytając wczoraj wasze porady i słowa otuchy, zdecydowałem się spróbować jeszcze raz wkroczyć w świat #yerbamate

Tym razem dokładnie odsiałem pył za pomocą siteczka kuchennego i nasypałem #yerba do kubeczka, do 1/4 jego wysokości. Woda - tym razem z filtra - osiągnęła już 78 stopni, więc nie pozostaje mi nic innego, jak zalać susz i odczekać 10 minut, aż się zaparzy.

Mam nadzieję, że tym razem będzie smakowało :) Zdam wam relację w komentarzu.

spinorbital - Mówią, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, ale czytając wcz...

źródło: comment_1597995923yc1nzBky91gztTr1u5s75j.jpg

Pobierz
  • 69
Mam nadzieję, że tym razem będzie smakowało :) Zdam wam relację w komentarzu.


@spinorbital: za drugim razem tez nie będzie smakowało. Smakuje po tygodniu dopiero. I tak, yerbe zawsze przesiewalem przez sitko bo te drobinki drażniły mnie w gardło. A co do reszty temperatury, sposoby sypania itd olej to miras rob jak ceyrowski w swoich filmach #!$%@? ile chcesz na oko jak chcesz zalewasz tym co masz i masz w dupie
@Anoniemamowy: no własnie, na forum ktoś pisał, żeby odczekać 10 minut jak się nie ma termometra...
Ja chciałem po prostu wyciągnąć maksimum dobrego smaku i satysfakcji, dlatego siedzę i czytam te fora. Może faktycznie nie powinienem tak przesadzać z dbałością o detale