Wpis z mikrobloga

"The Crown": "Coś złego się wydarzy" w czwartym sezonie

Przygotujcie się na jeszcze więcej przepychu, dramatów, dysfunkcji i romansów, bo wraca “The Crown”.

Netflix właśnie pochwalił się zwiastunem czwartego sezonu serialu “The Crown”. Najnowsza odsłona laurki Netflixa dla królowej Elżbiety II raczej nie skupi się na niej, a na pierwszych wzlotach i upadkach Diany Spencer. W księżną wcieliła się Emma Corrin, którą w kolejnych dwóch odsłonach zastąpi Elizabeth Debicki. W czwartym sezonie pojawi się także Gillian Anderson, która tym razem nie wcieli się w Danę Scully, a w premier Margaret Thatcher.

Diana była kobietą pogrążoną w depresji z powracającymi myślami samobójczymi. Tłumy ją uwielbiały, ale w prywatnych nagraniach przyznała, że dwór jej nie służył, a swój ślub określiła najgorszym dniem w życiu i chciała się z niego wycofać. Prawdopodobnie wyszłoby to jej na zdrowie, gdyż była niezadowolona z męża, ich życia seksualnego, które określiła dziwnym. Ostatecznie oboje okazali się rozwiąźli (ponad 60% kobiet i ponad 70% mężczyzn zdradza, więc właściwie wbili się w główny nurt). Diana zginęła w wypadku samochodowym, który wstrząsnął moją mamą tak bardzo, jak mną wiadomość o tym, że Mike Tyson odgryzł ucho Evanderowi Holyfieldowi. Oba wydarzenia miały miejsce latem 1997 roku. To był ważny rok.

Jeden z najdroższych seriali w dziejach wróci na Netflix z czwartym sezonem 15 listopada 2020 roku. Czytaj więcej>>

#netflix #serial #seriale #thecrown
źródło: comment_1597941416h69Hg2p531qmKGMQ2IbR5j.jpg