Wpis z mikrobloga

#dzicyzapylacze Taka ot, ciekawostka na druga połowę tygodnia.
Owad na zdjęciu to dętka rudonoga (Physocephala rufipes). Wygląda, jak żądłówka, ale nią nie jest. To muchówka upodabniająca się do swoich koleżanek posiadających żądła. Larwy dętki są endoparazytoidami żądłówek, głównie trzmieli.
Na opowieść o dętkach zapraszam na blog, nie mój, ale serdecznie go polecam :))

Mimo, że zazwyczaj spokojne, to jednak nie zawsze takie są. Szczególnie samiczki, które muszą złożyć jaja, co odbywa się w bardzo spektakularny sposób. Larwy bowiem są parazytoidami, żerującymi wewnątrz ciał swych żywicieli. Najpierw zaczynają od narządów rozrodczych, później zaś rozciągają się w środku, stopniowo pożerając całą resztę wnętrzności. Ich ofiarami padają głównie trzmiele, czasem też inne pszczołowate. By taka larwa mogła się znaleźć wewnątrz trzmiela, najpierw musi się wykluć ze złożonego na nim jaja. Dlatego samica wyczekuje swojej ofiary na kwiatach, a kiedy już jakaś znajdzie się w pobliżu, wówczas rzuca się na nią i dzięki akrobatycznej zręczności oraz długiemu, podgiętemu odwłokowi, umieszcza jajo pośród porastających ciało włosków. Każde takie jajeczko jest zaopatrzone w specjalne haczyki, które uniemożliwiają jego spadnięcie. Dzięki temu, samica ma pewność pomyślnego rozwoju jej potomstwa, natomiast los trzmiela zostaje przypieczętowany.

Źródło i więcej tutaj: https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/2016/10/08/detka-rudonoga-physocephala-rufipes/

A inne gatunki będące drapieżnikami, pasożytami i rabusiami dzikich pszczół znajdziecie tutaj: https://dzicyzapylacze.pl/co-to-sa-dzikie-pszczoly/drapiezniki-pasozyty-rabusie-pszczol/ Część z nich opisałam, a cześć czeka na swoją kolej :))

#ciekawostki #pszczoly #owady #trzmiele
M.....e - #dzicyzapylacze Taka ot, ciekawostka na druga połowę tygodnia.
Owad na zdj...

źródło: comment_1597937785RIuvXu8DnJrqnwYzZbyNbE.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Megachilidae: chciałem Szanownej Pani zglosic, iż dzisiaj wychodząc z wody, użądliła mnie w karczysko osa. Przez chwilę pomyślałem, że to jakiś jeżowiec, ale to była zwykła osa.

Pozdro poza tym
  • Odpowiedz
  • 1
@jalop Gdy mnie użądliła w zeszłym roku osa, gdy oparłam się o nią ręką, to dowiedziałam się (gdy zabrakło mi przekleństw w języku polskim), że znam mnóstwo przekleństw w innych językach i to dość dosadnych! ;))
  • Odpowiedz