Wpis z mikrobloga

@Hun_cwot: Ehhh stary.. Przejąłem numer służbowy po Mirasie co wszędzie chyba chwilówek nabrał i mi żyć nie dają, po 5 latach ciągle dzwonią xD Na początku próbowałem wyjaśnić sytuację i prosić żeby usunęli ten numer, ale nic to nie dało - kazali mi się stawić w banku, z którym żadnego związku nie mam.

Teraz po prostu odbieram i odkładam na bok słuchawkę..
#gardzeludzminasluchawkach
@zuchtomek: Ja wiem, ale ileż można xD A nie ukrywam, że w pupie mam te listy i wywalam je bez niszczenia, bo to nie mój problem.
Gdyby ktoś mi do firmy napisał, że gdzieś jakieś dane dotarły nie tam gdzie trzeba, to bym bił na alarm i zrobił wszystko, żeby ogarnąć sytuację. A tu o, weź se na infolinie zadzwoń czy coś. No cóż, nie chce mi się ¯\_(ツ)_/¯
@Hun_cwot: To normalna i zrozumiała sytuacja. Nie mogą wywalić od siebie z bazy czyjegoś adresu tylko dlatego, że ktoś anonimowo napisał im taką informację na czacie.

Wyobraź sobie sytuację. Wkurzył mnie sąsiad i chcę mu zrobić na złość. Wchodzę na stronę jego banku, następnie na czat, gdzie nie muszę się autoryzować i piszę "Dzień dobry. Na mój adres (i tu podaję adres sąsiada) przychodzi korespondencja, ale to pomyłka i proszę jej