Wpis z mikrobloga

Miraski, jestem po randce i chciałem podzielić się wrażeniami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poznałem dziewczynę, która mieszka 350km ode mnie zagranicą i przez przypadek zacząłem z nią pisać bo mamy rodziców w jednym mieście. Mega zaangażowała się w rozmowy i planowanie randki. Na 1 spotkaniu fajnie się gadało, rozmowa w knajpie, potem całowała się ze mną z 30 minut aż cała ulica się gapiła xD Przytulała się na ławce, zrobiłem jej trochę dobrze w aucie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Była strasznie napalona. Jednocześnie była zaskoczona propozycją spotkania raz na jakiś czas, w którymś z miast w których mieszkamy. Śmieje się, że będzie na miejscu za 1-2 msc. Nie potraktowała zbyt poważnie propozycji, że wpadnę na weekend ale też nie chciała odmówić, poprostu wyjazd na wakacje i wizyta znajomej ważniejsze. Nie ukrywam, że chętnie zgodziłbym się nawet na fwb, ewentualnie związek a wyjazd do jej miasta byłby dla mnie atrakcyjny finansowo. Chyba przy takiej odległości i jej podejściu nie ma co pisać z nią dalej? Czy odzywać się i wpaść do niej przy okazji w PL? Czekać na jej propozycje? Ona najchętniej pisałaby całymi dniami na czacie. Mam z kim się umawiać na miejscu ale ta laska podobała mi się w czasach szkolnych już ( ͡° ͜ʖ ͡°) #tinder #badoo #logikarozowychpaskow #redpill #randkujzwykopem #fwb
  • 1