Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o czysto „techniczna” stronę języka to mówią bardzo dobrze, bo dla większości to język niemal natywny


@urojony_uzurpator: No nie, nie jest to prawdą. Mówią często bardzo źle, zdania są przez to mocno dwuznaczne albo musisz domyślać się o co chodzi. Nie jest również tak, że nie rozumiesz większości tego co mówią, ale dość często trzeba się łapać za głowę i myśleć o co mu chodzi.

To samo z resztą
@urojony_uzurpator: e raczej poziom wyzej jestesmy, moze mamy nalecialosci. Ale hindusi maja swoj akcent czesto. Ostatnio jak mialem pogadanke z hindusem to jednymi ludzmi ktorzy go rozumieli byl turek mieszkajacy w anglii, i polak. Native anglik, zero zrozumienia. (ja zreszta tez)
Cóż, brytole i amerykance tez pewnie często cisną z nas bekę


@urojony_uzurpator: Mieszkałem dłuuuugi czas w Niemczech, mam tam kilkoro znajomych, w tym dziewczyna ze stanów (Dakota Północna). Mój angielski nie jest idealny (,), ale dogadujemy się dość spoko. gadałem z nia o tym jak odbiera mój oraz kogoś z europy akcent. Z tego co mówiła, to o dziwo łatwiej "nas" (kraje dla których język angielski jest
o wiele łatwiej jest zrozumieć Hindusa niż Angola


@nyxesis:

Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. Jeśli chodzi o czysto „techniczna” stronę języka to mówią bardzo dobrze, bo dla większości to język niemal natywny


@urojony_uzurpator: zasadniczo to mi się wydaje, że nativa ciężej zrozumieć, niż kogoś, kto się angielskiego nauczył później, sztucznie.

Może wynikać to z tego, że nativ zna dużo trudniejsze wyrazy, a ci co uczyli się angielskiego jako