Wpis z mikrobloga

@kropek00: Grzegorz Miecugow to kiedyś tłumaczył. Gdy w TVN24 lecą sprawy z Brukseli, to oglądalność im spada o 15%. A od oglądalności zależy cena reklam z których żyje stacja. Gdy lecą sprawy krajowe, na przykład posłanka mówiąca głupie rzeczy, to oglądalność jest na zwykłym poziomie i nikt tego nie wyłącza.

Tak, chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze a nie o informację ¯\_(ツ)_/¯
przecież tvnbis to program. O biznesie

@Megasuper: również o biznesie. Pierwotnie nazywał się "Biznes i Świat" a potem przemianowano na BIS (nie BIŚ). I pod koniec zeszłego roku zmniejszyli ilość audycji o biznesie na rzecz wiadomości ze świata.