Wpis z mikrobloga

@Krabowski: Robiłem u doktora Kulika cztery miesiące temu tą metodą (zresztą innej nie robi). Zero powikłań, badania po 8 tygodniach z plemnikami na zero. Na tagu jest bardziej szczegółowa relacja jakiegoś Mirka jak to wygląda u tego specjalisty.

Nic się nie gromadzi, plemników objętościowo jest bardzo mała ilość (to jest mały procent objętości wytrysku, a sperma sama w sobie powstaje przy prostacie a nie w jądrach), nic nie wyczujesz macając mosznę,
  • Odpowiedz
@eroctori: dzięki. Właśnie chce do niego isc. Wstępnie się zapisałem ale jakoś mam mieszane uczucia. Strona jak z lat 90tych. Formularz bez jakiś szczególnych zabezpieczeń gdzie masz podać wszystko w tym pesel... takie to dziwne.
  • Odpowiedz
@Krabowski w zeszłym roku zrobiłem wazektomie metoda Kanadyjska. Zdecydowałem się na tą metodę ze względu na mniejsze ryzyko powikłań, bo jak zapewne wiesz dolne końce nasieniowodu są otwarte przez co plemniki się nie gromadzą i jest mniejsza szansa na jakieś zapalenie. Ja nie mam i nie miałem żadnych dolegliwości po zabiegu. Sam zabieg miałem w tradycyjnym znieczuleniu bo lekarz takie polecił gdyż jest skuteczniejsze. Więc tak ,miałem lekki zastrzyk w mosznę, w
  • Odpowiedz
@Krabowski: Robiłem w zeszłym tygodniu u doktora Kulika w Warszawie. Do piątego dnia po zabiegu wszystko było super. Niestety szóstego dnia moszna bardzo spuchła i zaczęła boleć. W okolicach przecięcia nasieniowodów zrobiły mi się takie opuchlizny bolesne. W tej chwili jestem na ibuprofenie i antybiotyku, ale poprawy nie widać i robię sobie okłady z lodu, żeby chociaż trochę sobie ulżyć w bólu.
Na plus mogę powiedzieć, że doktor odbiera telefony i
  • Odpowiedz
@Krabowski: Generalnie to obrzęk i ból jest "normalny" do kilku tygodni po zabiegu, więc staram się nie pękać. O przewlekłym bólu można mówić jeśli trwa bodajże 3 miesiące przynajmniej. Jeśli chcesz poczytać co się dzieje jeśli ból nie ustąpi to poczytaj https://www.postvasectomypain.org/ ale ostrzegam, że lektura tego forum nie należy do przyjemnych. Większość osób tam to mężczyźni z chronicznym i bardzo silnym PVPS.
  • Odpowiedz
@GoodbyeCruelWorld: Nie wiadomo. Być może tatuaż i zabieg dzien po dniu to było za dużo. Zeszło po kilku dniach. Na razie mija dwa tygodnie od zabiegu i jest super. Jedynie mam Jeszcze krew w nasieniu ale to ponoć i dwa miesiące może trzymać.
  • Odpowiedz