Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 195/150

Gucci Pour Homme (2003)

W czasie gdy pisałem recenzję Bentleya Absolute to słabo pamiętałem Gucciego, dziś takie porównanie wypada inaczej. Mimo kilku naprawdę solidnych klonów, GPH to zapach za którym zdaje się najwięcej ludzi płacze po jego wycofaniu, co zawsze mnie trochę dziwiło, bo są perfumy do których zapachów nawet choć trochę zbliżonych nie ma, jak np. Cacharel Nemo czy What About Adam Joopa.

Bentley to bardzo dobry klon, do tego jest jeszcze niedawno powstały Papyrus Oud71, który to już w ogóle podobno pachnie identycznie, czy C2G Man, który jest fajną wariacją na temat stylu ukazanego w GPH. Wiele osób sobie zadaje pewnie pytanie, czy mając Bentleya warto w ogóle szukać Gucciego? Długo uważałem, że nie, ale zaryzykowałem kupno 30 ml w pół-ciemno i nie pożałowałem. Później dokupiłem jeszcze kolejną flaszkę, która poleci na sprzedaż za 2 tygodnie, a jak nie będzie chętnych to za pare lat za kilka razy drożej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Podobieństwo jest na pewno bardzo duże, ale sam Gucci zdaje się być trochę bardziej herbaciany, słodszy i mniej „czarny” od Bentleya Absolute. Nazwa flankera czyli Gucci Pour Homme II jest jak najbardziej trafna bo nawiązanie do oryginału jest bardzo widoczne. Delikatne kadzidło, lekka świeżość, herbatka z imbirem, pieprz, przyprawy, głębia. Pachnie to wszystko bardzo męsko, do tego niesamowicie przyjemnie i elegancko, tak inaczej od tych wszystkich cytrusowych świeżaków. Czuć wysoką jakość komponentów i wydaje mi się, że ten Gucci nie jest też aż tak linearny jak Bentley mimo wysokiego podobieństwa. Perfumy te też nie są agresywne ani nachalne, nie są również dyskretne a coś pomiędzy. Comme des Garcons 2 Man to już wyraźnie różny zapach o całkiem innym otwarciu chociażby, ale nie chcę więcej pisać bo ze względu na brak projekcji musiałem sprzedać flaszkę.
.
Parametry ma Gucci wcale nie tak słabe jak opowiadają o nim legendy. Nie uważam żeby był gorszy od Absoluta a na pewno jest o wiele lepszy od Comme des Garcons 2 Man. 6-7 strzałow i mam kilkugodzinną, lekką projekcję. Jest w tym Guccim coś co sprawia, że ludzie płacą niewiarygodne sumy za niego. Do tego jest dość uniwersalny, nienachalny i raczej należy do takich które podobają się otoczeniu.

Polecam spróbować jeśli będzie taka okazja. Ja, mimo bardzo negatywnego nastawienia i sporej ilości podobnych perfum zaryzykowałem i nie żałuję mimo niemałej ceny,


typ: smoky-woody
zapach: 8,0/10
projekcja: 7,0/10
trwałość: 7,0/10
podobne: Bentley Absolute, Commes des Garcons 2 Man, Parle Moi Papyrus Oud71
cena: myśle, że około 1000 zł za 100 ml

https://www.parfumo.net/Perfumes/Gucci/Gucci_pour_Homme_2003_Eau_de_Toilette
drlove - #perfumy #150perfum 195/150

Gucci Pour Homme (2003)

W czasie gdy pisał...

źródło: comment_1597240096jase8bgWpJxoKllBhT9jXe.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@bydgoszczvx warto pchać się po takiej cenie, jeśli za jednego Wladka Jagiełło mozna kupić Bentleya, który za bardzo nie odbiega od oryginału?

Rozumiem sentyment do zapachu, ale ma to chyba jakieś granice nawet cenowe.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dr_love: oj stary wspomniałeś What about Adam, zajebisty był, ogórkowy, kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@dr_love no fajnie, ale niestety nie dam 1000zl za "magię niedostępności", skoro mam w tej cenie 10 flaszek Benka, znam GPH i nie jest wart tej ceny. Nie rozumiem fenomenu tego zapachu, bo jest po prostu ok, tak jak Benek.
  • Odpowiedz
@SpasticInk: Valentino Uomo Intense też jest jak Dior Homme Intense a też ludzie kupują Diora, mimo, ze Uomo go pobił parametrami chociażby. Niektórzy nawet dla samego flakonu są w stanie wydać dużą kase. A sam Gucci nie jest wcale identyczny, są różnice i dla fana zapachu mogą one sprawić, że będzie on poszukiwał oryginału. Dla kogoś nastawionego bardziej neutralnie nie ma sensu przepłacać.
  • Odpowiedz
@dr_love: na mnie akurat VUI nie jest jak DHI, nie ma tej szminki z której słynie Dior, a irys w bazie VUIa jest bardzo syntetyczny. Dior ma również na mnie lepsze parametry (mówię o wypustach do końca 2017 roku bez obecnej formuły 10950/A. VUIowi bliżej do ZARA 9.0 (zresztą w obu przypadkach to produkcja od A.Puiga przed przejęciem marki Valentino przez L'Oreal w ubiegłym roku bodajże).
Jestem średnim fanem GHP, znam
  • Odpowiedz
@dr_love: trafiłem przypadkiem na ten wpis, kiedyś miałem perdumy Galimard, chyba mezanotte czy jakoś tak, dostałem od dziewczyny lata temu i naprawdę mi pasowały, wiesz może jakie perfumy pachną podobnie?
  • Odpowiedz