Wpis z mikrobloga

Jak mnie denerwuja #sasiedzi we #wroclaw to ja nawet nie

Bylem kilka dni temu porozmawiać z szanownym państwem, nawet byłem tak miły, że aż siebie nie poznaję. Niestety chcą wojny, to będzie wojna

O co chodzi? Mieszkam w kawalerce, 2 okna bez balkonu. Sąsiedzi mają balkon obok mojego okna i palą fajki, jakieś 2 paczki dziennie, z czego wychodzi minimum 10 papierosów, których smród wpada mi do mieszkania

Rozmowa... Serio myślałem że bycie miłym wystarczy, ale chyba trzeba iść w grubszy kaliber. Stara prukwa mówi mi że nie będzie palić w oknie w kuchni, bo jej wszystko leci do domu (xD?). No tak, a sąsiadowi może i nic to nie szkodzi
No to może dałoby rade palić na drugim końcu balkonu? Nie będzie mi nikt życia układał, mój balkon mogę robić co chcę

Racja, możesz robić co chcesz, fajkowanie niestety nie jest zabronione. Remont też nie jest zabroniony. Tak się składa, że zamierzam zostać fanatykiem wiertarek, a kochana sąsiadka sama poinformowała mnie że dzielę ścianę z pokojem jej córki. Ups

Jednak zanim zacznę być takim psychopatą, zamierzam zbudować Arduino z wykrywaniem dymu papierosowego i głośnikiem puszczającym barkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) lub inną świetną pieśń jak wykryje sygnał. Najlepiej zrobię całą bazę piosenek, żeby umilić palenie na balkonie

Może będę kontynuował moje przygody, wiec mozecie zaobserwować #wojnapapierosowa Nie obiecuję, że będzie kolejny post, a jak już to przynajmniej za 2 tygodnie albo i później

#logikarozowychpaskow #papierosy
  • 38
@Pomylileasnazwy: Może do wykrywacza dymu zamontuj katapultę z gównem? XD

Trzymam kciuki Opie! U mnie był podobny problem, z tym że jakiś #!$%@? palił na klatce. U mnie sprawa załatwiona szybko, bo telefon do spółdzielni- wskazałam kto pali (po paru dniach intensywnej obserwacji okazało się, że gościu wynajęty od remontu jednego z mieszkań), dostał zjebe i się skończyło. XD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Pomylileasnazwy: Palacze to bezrozumni podludzie. Jaranie powinno być dozwolone tylko w specjalnych klubach albo otwartych przestrzeniach gdzie w promieniu 10m od śmierdziela nie ma żadnych ludzi.

Potem idzie taki cwel i odpala szluga na chodniku pełnym innych przechodniów albo jeszcze gorzej - zaciąga kilka razy na zapas tuż przed wejściem do autobusu i wyrzuca kiepa na chodnik jednocześnie robiąc wydech w środku pojazdu ( ͡° ʖ̯ ͡°)