Wpis z mikrobloga

  • 0
@stefan_1971 wątpię. Pracuje w firmie ktora ma siedzibe na wiosce, z tego co wiem jeden facet zmagal sie z tym samym, był nawet w psychiatryku dość dlugo. Widze tez ze jest raczej nieszanowaną i nielubiana osoba- oczywiscie nie z powodu choroby, tylko po prostu osobowości.
Wiedzą moi przełożeni ale wiem też, ze jak pójdę na zwolnienie z tego powodu to wieść się poniesie bo to sredniej wielkości firma i pewnie nie spotka
  • Odpowiedz
@greenballz: Zwolnienia od psychiatrów są nagminne, bo od nich najłatwiej je dostać. Także czy ja wiem, czy na kimś zrobi wrażenie kolejna "depresja"? A nie muszą do końca wiedzieć, czy to na poważnie, czy chcesz sobie hehe odpocząć. A nawet jeśli, no to do chorej osoby raczej podchodzi się z szacunkiem, co nie? Przecież to nie szkoła podstawowa, palcami Cię wytykać nie będą.
  • Odpowiedz