Wpis z mikrobloga

15:00

Właśnie kelner przyniósł Ci obiad do pokoju. Dziś na obiad rosół i kotlet schabowy z ziemniakami i zestawem surówek. Do tego kompot lub herbata do wyboru. Leniwie zbierasz się z łóżka trochę zniesmaczony faktem, że ktoś przerwał Ci czytanie książki na łóżku. Mieszkający z Tobą paweł dostaje trochę inny zestaw. Zestaw zgodny z dietą FODMAP, bo w trakcie pobytu lekarz do którego trafił bez kolejki zdiagnozował u niego zespół jelita wrażliwego przez który jedząc to co ty dostałby wzdęć więc kelner przynosi mu zestaw specjalnie dla niego wraz z zestawem lekarstw na niestrawność. Jedząc rozmyślasz o tym czy zapisać się na kurs jazdy wózkiem widłowym lub kurs stolarski dostępny również za darmo. Kreślisz też listę książek które mają Ci przynieść z biblioteki a po zjedzonym obiedzie kelner zabiera naczynia aby je po Tobie umyć. Ty zaś kładziesz się na łóżku i oglądasz ze znajomi film. Popijasz przy tym kawę i komentujesz go wesoło z kumplami. Otuchy dodaje Ci fakt, że na zewnątrz są ludzie, którzy twierdzą, że to, że leżysz cały dzień jest ok bo to, że zamknęli Cię tutaj za zgwałcenie i uduszenie dziecka to straszna kara i oni by nie chcieli być tak zamknięci więc powinno Ci się ulżyć tym, że chociaż nic nie musisz robić.
W tym czasie pani Janina, która przepracowała całe swoje życie w Hucie szkła siada przy szpitalnym stoliku. Jest trochę zmęczona, chociaż po 3 latach oczekiwania na zabieg w końcu nastała jej kolej. Pani pielęgniarka przynosi jej kolację: 2 plastry zeschniętej szynki, 3 kromki suchego chleba i herbatę bez cukru. Pani Janina woli taką posłodzoną, jednak nie zabrała ze sobą cukru i wstyd jej poprosić koleżankę z sali. Jednak jest przyzwyczajona do takich posiłków. Od kiedy jej stan zdrowia przez pracę w hucie się pogorszył i poszła na rentę nie może sobie pozwolić aby jeść to na co ma ochotę. W sklepie na obiad kupuje kawałek mortadelli którą opanieruje i usmaży a za resztę pieniędzy kupi pół kilo pomarańczy bo wnuczek przychodzi w odwiedziny i wstyd tak z pustymi rękami. Potem będzie udawała przed córką która pojedzie wykupić jej leki w aptece, że tej maści i tabletek za 70zł wcale nie potrzebuje bo plecy już dawno jej nie bolą a lekarz się uparł żeby brała. W nocy obudzi się osiem razy bo ból pleców nie pozwoli jej spać.
Pani Janina właśnie wrzuca do szpitalnego telewizora 4 złote które zostawiła jej córka aby przez godzinę z panią Wiesią z sali pooglądać telewizję przed snem.
Pan Grzegorz którego syn został 3 lata temu zgwałcony i uduszony siedzi w pracy na nadgodzinach żeby wysłać żyjącą córkę na kolonie bo wszystkie koleżanki jadą. Jego córka siedzi w domu i czeka aż tata wróci, chociaż pewnie znów się go nie doczeka i zaśnie. Pan Grzegorz nie może się pozbierać po tym co stało się 3 lata temu jednak próbuje się z tym pogodzić w samotności bo wizyta u psychologa kosztuje 200zł za godzinę.
Pan Grzegorz pracował dziś 14 godzin i nie widział się z rodziną, żeby paweł otrzymał do pokoju posiłek zgodnie z dietą i mógł jutro pójść na ten kurs na wózek widłowy bo mu się to należy bo nieszczęśnik jest zamknięty w więzieniu.

#wiezienie #polska #takaprawda #patologiazewsi #patologiazmiasta
C.....a - 15:00

Właśnie kelner przyniósł Ci obiad do pokoju. Dziś na obiad rosół i...

źródło: comment_1595867488EcmA2t2eRCaNpw8OsdTZCb.jpg

Pobierz
  • 109
  • Odpowiedz
@Czachaaa: @Vitass: Akurat Vitass ma racje, masz straszne płytkie myślenie. Jak się pytasz za co płacisz na wiezienie, to płacisz za to, żeby żaden sebek nie podszedł co ciebie jutro jak będziesz szedł do pracy i nie wbił ci kosy w brzuch. Za to tak naprawdę płacisz. Zobacz na sprawę choćby komendy, chłopak siedział chyba prawie 20 lat za gwałt, którego nie popełnił. Nigdy nie wiesz co się przytrafi w
  • Odpowiedz
Ale to sprawa 1 na 100 000 za którą w dodatku gosc dostanie odszkodowanie. Juz pomijam fakt ze lepiej dla niego by bylo gdyby sobie pracowal przez to 20 lat bo terqz wyjdzie z dwiema lewymi rekami do czegokolwiek.

Rozumujac tak jak ty to wogole nie skazujmy na wiezienie nikogo bo sie zdarzają pomylki
  • Odpowiedz
@Czachaaa: Interpretujesz moje wypowiedzi kompletnie złe. Dałem ci przykład, czemu powinny być więzienia i czemu płacimy nasze pieniądze z podatków na ten cel. Tak samo mogę ci powiedzieć, że jest tylko 1 przypadek na 100 w więzieniu, który nie pracuje i wyjdzie to samo. Czyli nie dojdziemy do wspólnego konsensusu. Podzielam w dużej mierze twoje zdanie i opinie, lecz powinieneś bardziej się zagłębić w temat więziennictwa i życia społecznego.
  • Odpowiedz