Wpis z mikrobloga

@agaja: 7,5 kg w pewnym chwycie to za dużo dla mojej ręki i kręgosłupa, nawet na biodrze. Nie chciałabym małej rozbić o chodnik, więc jej generalnie nie noszę. Czekam z niecierpliwością na większą mobilność.
@ciemnienie najpierw chusta a potem nosidło chustowe. Dziecię będzie zadowolone i ty tym bardziej. W końcu wolne ręce, kręgosłup nie boli a schody nie stanowią przeszkody.
A jeśli chodzi o siadanie to spróbujcie dać maluchowi więcej czasu- niech się nauczy siadać sama, bez wspierania. Znacznie lepiej dla kręgosłupa :)
@erln: elastyk przerobiony (już za gruba dzidzia), tkane chusty sa za mało praktyczne i za trudne, jak dla mnie. Mała lubi byc noszona przodem. Poczekamy juz do nosidła, zeby nie mnożyc kolejnych gadżetów.

Siedzi w krzeselku i spacerówce, wsparta podkładkami.