Mam takie #przemyslenia o edukacji seksualnej w tym kraju i zastanawia mnie jedna rzecz — dlaczego bardzo często klasa jest dzielona na chłopców i dziewczyny, na lekcjach WDŻetu?
@Axeer: Bo często na takich lekcjach osoba która uczy zadaje pytania lub prosi o zadawanie pytań, a dziewczynom byłoby głupio przed chłopakami. Zresztą nie wszystkie lekcje są dzielone. U nas było tylko kilka :D
@Axeer: chyba po to, żeby każdy usłyszał o tej części która dotyczy jego płci bez rozpraszania przez tę drugą grupę. Nie wyobrażam sobie, żeby te dzieci umiały zachować się spokojnie kiedy ktoś mówi o macicy albo nasieniu :P po prostu starają się ograniczyc małpowanie
@cytmirka: Przecież i tak kazdy się wstydzi pytać xD Dla mnie nie ma różnicy czy słyszą mnie tylko dziewczyny, czy chłopcy także. Ciało to ciało, kazdy bedzie mieć z nim dużo do czynienia, teraz i w przyszłości. No to zależy gdzie, u nas wszystkie lekcje były dzielone.
@Axeer: No właśnie nie, dziewczyny między sobą się nie wstydzą :D Ja w gimnazjum miałam wdż z katechetką i puszczała nam jakieś rakowe stare filmy z lat 80, ale w technikum wdż był bardzo na poziomie, pani często wychodziła z nami na lekcje na świeżym powietrzu, mówiła dosyć mądrze, nie oceniała nawet jeśli miała inne opinie. Nie wszystkie lekcje były też o seksualności, ale mieliśmy bardzo dużo o przebiegu ciąży,
@cytmirka: Kurde, to zazdroszczę w opór takiego WDŻetu. U mnie raczej kazdy się wstydził pytać o cokolwiek, a jak nauczycielka mówiła o genitaliach czy seksie, to cala grupa siedziała ze spuszczoną głowa i głupimi uśmieszkami xD (Mowię o podstawówce, jak cos)
@Axeer: No, w podstawówce to raczej nie da się tak na poziomie robić wdż, w gimnazjum też jeszcze tak chłopcy są w takim głupim wieku xD Dlatego się cieszę, że chociaż w technikum Pani nadrobiła.
@Axeer: ogółem nw po co się wdż robi w gimnazjum dla chłopaków, bo oni i tak mają beke z każdego sexualnego słowa a później idą do domu jadą se na ręcznym i tyle z tych lekcji wynoszą xd
Tak wygląda gęba człowieka, który żre i wozi się z rodzinką za nasze pieniądze z vipowskimi dojazdami do samolotu po całym świecie pod pretekstem wyjazdów służbowych #mkol #swinskiryj
#edukacjaseksualna #szkola #rozkminy #edukacja #polska
No to zależy gdzie, u nas wszystkie lekcje były dzielone.
U mnie raczej kazdy się wstydził pytać o cokolwiek, a jak nauczycielka mówiła o genitaliach czy seksie, to cala grupa siedziała ze spuszczoną głowa i głupimi uśmieszkami xD
(Mowię o podstawówce, jak cos)