Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie przed kompem, gram w King Arthur's Gold i nagle coś stuka w okno. Cóż, może mi się wydaje, gram dalej. Ale stukanie nie ustępuje, to zdejmuję słuchawki, wstaję, odsłaniam roletę i patrzę - a tam mój stary bez koszulki rzuca kamykami w szybę. Pytam, czemu tak rzuca, to się okazuje, że chce, żeby mu portfel przynieść z kuchni, bo robił przy drewnie i #!$%@? jest. To idę do kuchni, rozglądam się, patrzę na wszystkie mikrofalówki, szafki, lodówki i stoły, no i żadnego nie widzę. Wychodzę na podwórko i mówię ojcu, że no wszędzie szukałem i nie ma. Stary się otrzepuje z trocin, wiór, drzazg i innych resztek drewna, zdejmuje buty i idzie za mną. Jestem gotów mu powiedzieć "no zobacz, nie ma" i pokazać, jak bardzo się mylił, ale portfel leży na półce.
#coolstory nie #pasta