Wpis z mikrobloga

@DooWo: Jest spoko, wielokrotnie chodziłem obserwować rzeczy w nocy, np. starlinki. Panorama Krakowa też jest przyjemna z kopca. Niestety kometę może Ci być ciężko zobaczyć - chyba lepiej z kopca Wandy (w Krakowie), a najlepiej spoza Krakowa.
  • Odpowiedz
@DooWo: Jeśli nie masz lornetki może być słabo. Sam będę próbował (jeśli nie zasnę) na północ od Ojcowa jakoś między 2 a 3. Problem z Kopca Kraka będzie taki, że na północ od kopca jest praktycznie cały Kraków, kometa będzie też w kierunku północnym, nisko nad horyzontem.

Zbadaj sobie tą stronkę:

https://theskylive.com/planetarium?objects=sun-moon-c2020f3-mercury-venus-mars-jupiter-saturn-uranus-neptune-pluto&localdata=50.06143|19.93658|Krak%C3%B3w+(PL)|Europe%2FWarsaw|0&obj=c2020f3&h=19&m=45&date=2020-07-12#ra|6.099782487068742|dec|43.94741202495811|fov|50
  • Odpowiedz
  • 2
@GaiusBaltar Kopiec Wandy jest niski i obrośnięty drzewami. Jak już chcesz mieć dobrą panoramę to na kopiec Piłsudskiego. Tylko w nocy przez ten las koło zoo to nieźle się idzie :D Byłem tam raz z dziewczyną i gdyby nie to, że musiałem zgrywać twardziela to sam bym chyba spękał xD
  • Odpowiedz
@Fajka: Wandy jest niski i obrośnięty, ale w kierunku północnym, tam gdzie widać kometę jest w miarę rzadko, bo tuż obok są tory. Dodatkowo na północ od kopca nie będzie aż tak dużo światła jak w wypadku Kraka.

Co do Piłsudskiego - w sumie to może być też niezły pomysł, choć Bronowice mogą trochę mocno świecić pogarszając obserwację.
  • Odpowiedz
@Matemit: Kopiec Piłsudskiego jest zarośnięty drzewami u podstawy, a wejście w nocy jest niemożliwe. Ewentualnie można próbować na "nielegalu", ale to trochę słaba opcja, bo pół miasta widzi, kiedy ktoś tam wchodzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@GaiusBaltar eee. Podjezdzasz w nocy, parkujesz przy zoo i nie masz żadnych przeszkód z dojściem do samego szczytu kopca Piłsudskiego. Nie myl z kopcem Kościuszki, na który trzeba mieć faktycznie bilet i w nocy nie da rady.
  • Odpowiedz
@Matemit: @Fajka: Tak, pomyliłem kopce. O Piłsudskiego w poprzednim komentarzu już pisałem, i kiedy pojawił się po raz kolejny, z automatu, że chodzi o jakiś inny, czyli Kościuszki. Jak widać nie należy pisać komentarzy na półśnie - o trzeciej w nocy dzisiaj byłem oglądać kometę.
  • Odpowiedz