Wpis z mikrobloga

@ZawszeMyjeKubkiOctem gość legalnie miał pumę, którą kochał i szanował. W 2018 roku nie dopełnił przez parę miesięcy jakichś tam formalnosci, jeśli chodzi o posiadanie dzikich zwierząt i za to został skazany (a nie za jakieś zle warunki czy cokolwiek podają media). Jacyś aktywiści od siedmiu boleści postanowili odebrać mu zwierzę siłą, więc uciekł do lasu