Wpis z mikrobloga

Nie lubię wpisów dotyczących Matkebijano albo bestii z Bielska, ale sprawa z Mexicanem i jego alkoholizmem/ ćpaniem na dzień dzisiejszy wygląda tak, jak wyglądało wąchanie Majora jeszcze rok temu. Każdy zdawał sobie sprawę że wącha, każdy słyszał nagranie "jestem z Bogiem" albo "muszę mieć lepszą wiadomość", ale nie było 100% dowodu, nikt nie złapał Strusia za rękę. Dopiero nagranie Pato z końca sierpnia zeszłego roku potwierdziło czarno na białym że wącha.
Teraz sprawa z Mexicanem wygląda podobnie. Na filmach zachowuje się i wygląda nienaturalnie, pokazuje tylko to co co on chce pokazać. Ale nie ma 100% dowodu w postaci filmu/zdjęcia/audio że pije kohol lub wciąga.
#kononowicz
  • 2
Powiedz który głupi diler by mu sprzedał ścierwo przeciez ten fest odrazu by zagonił jak by coś go przyłapali no chyba że w Białym są tacy dilerzy co nie liczą komu co sprzedają aby hajs się zgadzał
@Ziomek1981: oczywiście że jest takich masa i to ty prędzej nic od takich nie dostaniesz aniżeli menele. U mnie w mieście na blokowisku patologii każdy żul się zaopatrza, a potem śpią na przystankach jak im zejdzie faza po tej niby fecie