Aktywne Wpisy
TheSznikers +91
Poczuj_Rurznice +60
Muszę się z wami czymś podzielić bo czuję, że muszę.
Wczoraj jakoś tak bez planu wypaliłem do żony, że może pojedziemy na jeden dzień do Warszawy z dzieciakami zobaczyć to i owo. Stara chciała zobaczyć łazienki królewskie a dzieciaki Centrum Nauki Kopernik. Ja w sumie też nigdy nie byłem z Warszawie mimo, że mam 38 lat. Aha - mieszkamy w miasteczku powiatowym w Wielkopolsce i generalnie żyjemy jak pączki w maśle.
No
Wczoraj jakoś tak bez planu wypaliłem do żony, że może pojedziemy na jeden dzień do Warszawy z dzieciakami zobaczyć to i owo. Stara chciała zobaczyć łazienki królewskie a dzieciaki Centrum Nauki Kopernik. Ja w sumie też nigdy nie byłem z Warszawie mimo, że mam 38 lat. Aha - mieszkamy w miasteczku powiatowym w Wielkopolsce i generalnie żyjemy jak pączki w maśle.
No
@kaaban: Mi walnęło w skrzynkę tepsy, po kablu telefonicznym weszło do środka, spaliło router, po kablu ethernet doszło do obu komputerów, a z nich do telewizora. Przez pół h telewizor się nie odpalał, w końcu ruszył. Przez 4 h komputer pokazywał artefakty, ale też się naprawiło. Natomiast od tamtej pory artefakty wracały kilka razy na chwilę i co kilkanaście dni
@Squatlifter: Zwykły warystor 275V i jakiś bezpiecznik w szereg, koszt 1,50 PLN w detalu. Tak wygląda układ przeciwprzepięciowy w tanich listwach. W droższych nieco lepiej, ale to i tak za wolne na wyładowania atmosferyczne. Listwa ochroni, jak stary pijany podłączał z wujkiem Edkiem betoniarkę prosto do tablicy i tak #!$%@?, że masz w gniazdku 400V.
Lodówkę i zamrażarkę nie ma siły, trzeba zostawić podłączoną ale całą resztę
W miescie gdzie masz instalacje poprowadzona pod ziemia glownie, raczej nic sie nie mize stac?
Będę musiał w przyszłym roku zwiększyć pakiet ubezpieczenia żeby obejmowało przepięcia i mieć #!$%@? na to.
1/ widziałem co robi burza z elektryką
2/ widziałem też jak wtyczka położona była kilka cm od kontaktu: kontakt (plastik) aż spłynął po ścianie, przeskoczyło też na przewód (wtyczkę)
3/ głównie skupiam się na odłączeniu anten od kablówki, z komputera odłączam kabel sieciowy itd.
5 minut roboty
PS w czasie burzy dwa razy poszło pewnie gdzieś w przewody tpsa:
- spalone modemy (routery)
- popalone karty sieciowe w komputerach (komputery
Tato tato, komputer mi nie działa, chyba się spalił.
Mówiłem Ci żebyś nie grał w burzę, teraz to nie będzie grania do wakacji.
@KrolOkon: nie chcę Cię martwić, ale z reguły nikt w domu nie ma nawet przyzwoitych zabezpieczeń. One są po prostu potwornie drogie. Nie mówiąc już o tym, że jak wkładki się przepalą to w przeciwieństwie do normalnych bezpieczników wszystko dalej działa, tylko nie chronione. A nie znam nikogo, kto by w domu je sprawdzał regularnie.
No chyba, że jak znajomy, masz zrobioną
@steemm: Otóż nie. To pokazuje jakie masz niewielkie pojęcie o temacie. Najwet najnowsza instalacja wg najnowszych standardów z wszelkimi ochronnikami i dobrą sprawną instalacją odgromową nie da ci 100% pewności, że 'wytrzyma'. Pieprzysz zwyczajne bzdury. Zabezpieczenia odgromowe i listwy przepięciowe, warystory, odgromniki itp to wszystko zmniejsza ryzyko ale nie eliminuje go całkowicie. Jak ktoś będzie miał pecha to i nawet jakby zrobił wczoraj instalacje na
Komentarz usunięty przez autora