Wpis z mikrobloga

@Lililijka: tak jak pisałam wyżej- ja też łapię i kastruje bezpańskie koty i niestety poświęcam na to prywatne środki a jestem wciąż studentką. Chętnie bym pomogła gdybym nie miała a kolejce kilku kolejnych kotów do kastracji.
Dziwna odpowiedź fundacji tak naprawdę. Ja też do kilku pisałam i jeszcze nikt mi tak nie odpowiedział, nawet nie wiedziałam, że to problem. Fakt dziki kot się stresuje ale z kilkoma którymi my się
  • Odpowiedz
@Bielecki: Dzięki za rozsądne podejście do tematu. Też jestem za sterylizacją/kastracją, ale nie odpowiadam za takie znajdy, które się przybłąkają najczęściej już kotne.
  • Odpowiedz