Wpis z mikrobloga

Cześć koledzy i koleżanki. Czy moglibyście polecić jakiś podstawowy ale warty swojej ceny licznik rowerowy? Nie zależy mi na mnogości funkcji, GPSie itp. Chciałbym tylko żeby nie popsuł się po tygodniu. Przeglądając allegro bez wiedzy w tym zakresie zostałem zasypany dziesiątkami ofert ale w większości pojawiają się opinie że to chińskie dziadostwo. Może macie jakiś sprawdzony, podstawowy model który sprawuje się dobrze? Fajnie jakby był bezprzewodowy i odporny na jakieś podstawowe zachlapania.
#rower
  • 9
@saja88: ta sigme 16.16 wylaczasz jakos po jezdzie czy zostawiasz i sama przechodzi w stan czuwania? ja zostawiam zawsze i po 3 miesiacach wyczerpala sie bateria. Poprzednia sigme za dzieciaka mialem kilka lat i chyba z raz zmienialem baterie.
@Tusiek89: Ja tam nie mam nic przeciwko chińczykowi. Mam od 2 lat IGPSPORT IGS10 który kosztuje podobnie co ta sigma (ok. 120 zł) a funkcjami go miażdży (GPS, ANT+, BT, export do stravy) i działa bez problemu. No i można w przyszłości nawet jakieś najtańśze czujniki tętna/kadencji/prędkości MAGENE dokupić.
@lufi fakt, baterię zużywa dość szybko, ale już się do tego przyzwyczaiłem.
Poprzednio używałem bc 8.12 i baterię wymieniłem raz.
@Tusiek89: ja kupiłem ostatnio sigma base 1200
plusy - tania (przewodowa chyba 70, bezprzewodowa chyba 100 zł), ma wszystkie podstawowe funkcje i temperaturę na której mi zależało
minusy - specyficzny wygląd (czerwona ramka), brak autostartu w wersji bezprzewodowej - trzeba wcisnąć guzik żeby obudzić