Wpis z mikrobloga

Zachęcony opiniami na temat rowerów z Decathlonu podjąłem decyzję że razem z dziewczyną właśnie tam kupimy sobie własne dwa kółka.

Na stronie sklepu wypatrzyłem sobie rower za cenę dosyć sporą bo 3.7k. Jednak rower nie był dostępny ani do zakupu online, strona nie pokazywała też żeby któryś sklep w Warszawie miał go na stanie.

Nie mniej okazało się że na sklepie mieli akurat jedną sztukę na ekspozycji i to w moim rozmiarze. Zapytałem pana z działu rowerów czy oferują jakiś rabat z racji tego że rower jest z ekspozycji, na co usłyszałem że upust mogę dostać tylko jeżeli są rysy. Poprosiłem o rezerwację roweru do następnego dnia, bo punkt ratalny był już nieczynny.

Następnego dnia podjechaliśmy do sklepu z dziewczyną, specjalnie komunikacją żeby wyjechać ze sklepu rowerami i tak wrócić do domu. Wybraliśmy dziewczynie rower, ten dla niej akurat mieli na magazynie. Poprosiłem o przygotowanie roweru dla dziewczyny, poszliśmy do punktu ratalnego. Podczas gdy dziewczyna załatwiała formalności ja się chciałem jeszcze przyjrzeć mojej "maszynce", wypróbować ją, zobaczyć czy jest dobrze przygotowana.

I znalazłem kilka rys na ramie (załączam jedno ze zdjęć), sztyca od siodełka była dosyć mocno obtarta... jak to zobaczyłem to od razu zapytałem pana, który przygotowywał dla mnie rower czy w takiej sytuacji mogę dostać jakiś rabat. Odpowiedział że no jest porysowany, tak jakby o tym wiedział i "dychę może dwie, więcej nie mogę". Myślałem że wybuchnę śmiechem. Poszedłem do punktu ratalnego, bo akurat zadzwoniła dziewczyna że raty dostała.

Pytam się innego pana, czy w takiej sytuacji jest możliwość rabatu, bo ten pan z działu rowerowego jest niezłym śmieszkiem. Pan z punktu ratalnego wykonał kilka telefonów, potem po kogoś poszedł i usłyszałem że mogą mi dać 50 zł rabatu albo stopkę do roweru. Przy sprzęcie za prawie 4 tysiące. Na takie coś odparłem że w związku z tym rezygnuję z zakupu roweru.

Jednocześnie okazało się że rower pojawił się w sprzedaży online, więc zamówiłem sobie z dostawą do sklepu. A patafianom z Decathlonu co sprzedają rowery z wystawy z widocznymi rysami i innymi śladami kotwica w plecy!

#rower #rockrider #decathlon
Viarus_ - Zachęcony opiniami na temat rowerów z Decathlonu podjąłem decyzję że razem ...

źródło: comment_1593774316X4hX3jxdRMGgH3tJ7AF7Xs.jpg

Pobierz
  • 26
@Viarus_: Chciałeś przycebulić. Latałeś po całym sklepie pytając o rabaty. Dostałeś rabat, ale wg ciebie jak wydajesz 3700, to wyższy rabat ci się po prostu należy. Nie udało się. A teraz jęczysz w internecie i próbujesz obwiniać obsługę, jakby na siłę chciała ci ten rower sprzedać () Sam napisałeś, że zarezerwowałeś rower powystawowy.
To zamiast iść go obejrzeć przed zakupem, przejechać się, to wy najpierw udaliście się
@krowi_placek: zajebisty rabat, ok. 1% ceny xD I właśnie dlatego przed podjęciem jakichkolwiek rozmów w punkcie ratalnym byłem jeszcze raz dokładnie obejrzeć ten rower, jak dziewczyna brała raty na swój rower.

@damian_co_dalej: no właśnie ja daję #!$%@?, bo jeżeli kupuję rower w cenie katalogowej, to stan również ma być "katalogowy". To trochę jak z telefonami jakichś lepszych producentów - np. Samsung stosuje specjalne plomby na opakowaniach. Przecięta plomba = telefon
@Viarus_: Nie wyzywałbym pracowników bo zapewne taki rabat to max co mogą zrobić. No chyba, że chamsko się kłóciłeś to sam bym też rabatu nie dał ( ͡° ͜ʖ ͡°).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Viarus_: wybierasz rower z ekspozycji, gdyż brak jest najpopularniejszych modeli rowerów i masz pretensje że nie zejdą Ci z ceny skoro i tak się sprzeda. Nikt przed Tobą nie ukrywał, że jest on z ekspozycji, co dla kogoś kto chociaż raz widział ile razy są testowane rowery w deca, nie jest żadną tajemnicą, że rysy muszą się na nim pojawić, gdyż wiele osób w ogóle o taki rower nie zadba, w