Wpis z mikrobloga

zdane egzaminy, zdane kolokwia, czilałt... WTEM źle wpisana ocena w systemie, szybki mail do doktorka, doktorek pisze że to nie jego sprawa, drugi mail do doktorka, doktorek pisze że nie mam racji, szybki mail do dziekanatu, dziekanat nie odpowiada, telefon do dziekatantu, nie obierają
eh
#studbaza
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Flaari: W tamtym roku miałem oceny za egzamin z czerwca wpisany w październiku, bo profesor pamiętający 2 wojnę światową wyjechał na drugi koniec świata i nie było z nim żadnego kontaktu. Niektórzy myśleli, że może już nie żyje, ale wreszcie odebrał telefon i wystawił oceny. Chociaż tyle, że musiał wszystkim dać minimum 3.
  • Odpowiedz