Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Brat ma zaświadczenie o prawie do głosowania w dowolnym miejscu, stał 2 godziny w kolejce i go babka poinformowała, że oni muszą to jeszcze zgłosić telefonicznie, zajmuje się tym przewodniczący komisji, a chwilowo go tu nie ma i nie potrafiła powiedzieć ile czasu to jeszcze zajmie, że jest to niezależne od nich. Spieszył się i w końcu nie zagłosował.

Czy to prawda z tym telefonicznym zgłaszaniem i czy przewodniczący może w ogóle opuścić lokal wyborczy?

#wybory
  • 5
@Templar: Ze zgłaszaniem prawda, jakby na zaświadczeniu głosował już gdzieś indziej, żeby się zabezpieczyć przed głosowaniem 2x. Przewodniczący musi być, ale wiadomo różne rzeczy się zdarzają, może wyszedł do kibla.